Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 04.09.2013

Interwencja USA w Syrii? Putin ostrzega Obamę

Prezydent Rosji ostrzegł USA przed ewentualną decyzją o ataku na Syrię. W opinii Władimira Putina - jakiekolwiek działania zbrojne bez zgody ONZ będą agresją na suwerenne państwo.
Prezydent Rosji Władimir PutinPrezydent Rosji Władimir PutinPAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV POOL

Władimir Putin oświadczył na spotkaniu z rosyjskimi obrońcami praw człowieka, że "w Senacie USA rozważane jest dokonanie aktu agresji wobec Syrii". Gospodarz Kremla dodał, że "wypowiadane są tam kłamliwe oświadczenia". Putin wyjaśnił, że tylko Rada Bezpieczeństwa ONZ ma prawo podejmować decyzje o akcjach zbrojnych w odniesieniu do innych państw.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>

W wywiadzie dla rosyjskich i amerykańskich mediów Putin nie chciał odpowiedzieć na pytanie, jak zachowa się jego kraj w przypadku amerykańskiej interwencji zbrojnej, w Syrii. - Mamy wyobrażenie o tym jak postępować w zależności od rozwoju sytuacji. Na każdy scenariusz mamy swoje plany, ale na razie za wcześnie aby o tym mówić - stwierdził Władimir Putin. Wcześniej zapowiedział, że jest gotów poprzeć atak na Syrię, jeśli będą twarde dowody na to, że broni chemicznej użył reżim Baszara al-Assada.

Barack Obama liczy, że Władimir Putin zmieni zdanie w sprawie interwencji w Syrii. Amerykański prezydent podkreślił, że mimo jego bezpośrednich apeli rosyjski przywódca nie zgadza się na podjęcie działania przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii. - USA nie przestaną szukać porozumienia z Rosją w tej kwestii - dodał.

Atak pod Damaszkiem

21 sierpnia w pobliżu Damaszku miało dojść do ataku chemicznego, w wyniku którego zginęło ponad 1400 osób, w tym ponad 400 dzieci. Takie liczby podał amerykański wywiad. Syryjscy rebelianci twierdzą, że atak zorganizował reżim prezydenta Baszara el-Assada. Ten jednak zaprzecza .
O tym, że to reżim Assada jest odpowiedzialny za atak chemiczny, przekonane są Stany Zjednoczone. W poniedziałek ujawniono także podobne wnioski z raportu francuskiego i niemieckiego wywiadu .
Prezydent USA oświadczył w sobotę, że Stany Zjednoczone są gotowe do interwencji w Syrii . Jednocześnie Obama podkreślił, że chce uzyskać zgodę Kongresu na taką operację. Z kolei Assad powiedział, że "Syria jest zdolna stawić czoło każdej agresji z zewnątrz" .
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, wojna domowa w Syrii pochłonęła w sumie ponad 110 tys. ofiar śmiertelnych. Spośród nich co najmniej 40,1 tys. to cywile.

''IAR/PAP/aj