Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 10.09.2013

Nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ w sprawie Syrii odwołane

Zaplanowane na godzinę 22 we wtorek nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ zostało odroczone. Na razie nie wyznaczono nowego terminu.

Posiedzenie zostało odwołane, ponieważ Rosja wycofała swój wniosek w tej sprawie.
Poinformował o tym na Twitterze ambasador Australii przy ONZ Gary Quinlan, który w tym miesiącu przewodniczy Radzie. Oczekiwano, że Rada zajmie się rosyjską propozycją oddania syryjskiej broni chemicznej pod kontrolę międzynarodową.

To właśnie Rosja zabiegała o zwołanie pilnego spotkania, po tym jak zadeklarowała, że jest gotowa do negocjacji na temat rezolucji w sprawie kontroli międzynarodowej syryjskiego arsenału broni chemicznej.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zapowiedział, że Moskwa zaproponuje własny projekt deklaracji w sprawie kontroli międzynarodowej syryjskiego arsenału broni chemicznej.
Moskiewskie władze oświadczyły także, że proponowana przez Francję rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, obarczająca reżim w Damaszku odpowiedzialnością za użycie broni chemicznej, jest przez Moskwę nie do zaakceptowania.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>

Syria przystała na inicjatywę Rosji, by poddać swój arsenał chemiczny pod nadzór międzynarodowy. Propozycja ta pojawiła się wczoraj. Od razu zyskała ona poparcie między innymi sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Moona, który zaproponował, by Syria przystąpiła do konwencji przeciwko broni chemicznej.

Do tego pomysłu odniósł się w jednej z wypowiedzi John Kerry. Szef amerykańskiej dyplomacji zaproponował, że jeśli w ciągu tygodnia Syria odda broń chemiczną pod nadzór międzynarodowy, to Stany Zjednoczone odstąpią od pomysłu interwencji militarnej. Kerry dodał wówczas, że nie wierzy w tę możliwość.

Obama przekonuje Kongres do interwencji

Prezydent Barack Obama powiedział w poniedziałek, że najnowsza propozycja Rosji w sprawie nadzoru nad syryjską bronią chemiczną jest potencjalnie przełomowa, ale musi być traktowana sceptycznie. Podkreślił, że pojawiła się jako efekt groźby, że USA użyją siły.
Prezydent Obama udzielił w poniedziałek wywiadu kilku stacjom telewizyjnym, w których był pytany o najnowszą propozycję Rosji w sprawie utworzenia systemu międzynarodowego nadzoru na bronią chemiczną w Syrii. - Sądzę, że należy podchodzić do niej (propozycji) początkowo ze szczyptą soli. Stanowi jednak potencjalnie pozytywne wydarzenie - powiedział Obama w wywiadzie dla telewizji NBC.

Obama: propozycja Rosji w sprawie Syrii "potencjalnie przełomowa" >>>

W wywiadzie dla stacji ABC Obama powiedział, że jest gotów wstrzymać przygotowania do ataku na Syrię, jeśli faktycznie plan zabezpieczenia broni chemicznej zostałby zrealizowany. Pytany w telewizji ABC o możliwość "przerwy" w przygotowaniach do uderzenia w Syrię gdyby syryjska broń chemiczna została zabezpieczona, Obama odparł, że "to możliwe, jeśli faktycznie do tego dojdzie".

Rzecznik Białego Domu Jay Carney poinformował we wtorek, że Barack Obama będzie prosił Kongres o zgodę na interwencje wojskową w Syrii, mimo zgody tego kraju na pozbycie się broni chemicznej.

Ewentualna interwencja w Syrii ma związek z sierpniowym atakiem chemicznym na przedmieściach Damaszku. Stany Zjednoczone oskarżają reżim Assada o atak na ludność cywilną. Rząd w Damaszku twierdzi, że nie ma nic wspólnego z tym wydarzeniem. Wspierają ich w tym Rosjanie, którzy twierdzą, że mają dowody na to, że broni użyli rebelianci.

''

IAR, bk