Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 10.09.2013

Syria: przystąpimy do konwencji o zakazie broni chemicznej

Szef syryjskiej dyplomacji Walid al-Muallem zapowiedział, że Syria wstrzyma produkcję broni chemicznej i pozbędzie się wszystkich jej zasobów.
Maski gazoweMaski gazowePAP/EPA/OLIVER WEIKEN

Minister spraw zagranicznych Syrii Walid al-Muallem w wywiadzie dla jednej z arabskich telewizji powiedział, że rząd w Damaszku zgadza się na przystąpienie do konwencji o zakazie broni chemicznej.
Walid al-Muallem poinformował, że Syria chce ujawnić wszystkie miejsca składowania broni chemicznej na swoim terytorium. Zadeklarował też, że jego kraj zaprzestanie produkcji gazów bojowych. - Broń chemiczna, która pozostaje w rękach syryjskiego rządu może zostać przekazana pod nadzór ONZ - powiedział.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Tym samym Damaszek zaakceptował rosyjską propozycję, przewidującą oddanie syryjskiej broni chemicznej pod kontrolę międzynarodową, by uniknąć amerykańskiego uderzenia militarnego. Premier Syrii Wail Nadir el-Halki podkreślił, że jego rząd popiera rosyjską inicjatywę, "by oszczędzić syryjską krew".
Syria jest jednym z niewielu krajów, które nie podpisały konwencji o zakazie broni chemicznej. Konwencja ta weszła w życie w 1997 roku. Przewiduje całkowity zakaz stosowania, produkcji, składowania broni chemicznej i handlu tą bronią. Organem wykonawczym konwencji jest Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej mająca siedzibę w Hadze.
Zachód jest przekonany, że reżim syryjski ma niezadeklarowane zapasy tej broni, m.in. sarinu i gazu musztardowego oraz drażniącego układ krwionośny i nerwowy gazu bojowego VX. Broń chemiczna miała być użyta w trakcie ataku na przedmieściach Damaszku 21 sierpnia. W ataku zginęło prawie 1,5 tys. osób, w tym ponad 420 dzieci.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, kk

''