Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Słójkowski 12.09.2013

Ruch Palikota chce ograniczyć prawa straży miejskiej

Ruch Palikota chce odebrania straży miejskiej m.in. możliwości karania kierowców za nieprawidłowe parkowanie oraz kontroli fotoradarowej. Posłowie ugrupowania poinformowali, że w czwartek odbędzie się pierwsze czytanie ich projektu, wprowadzającego takie zmiany.
Ruch Palikota chce poprawić funkcjonowanie straży miejskiejRuch Palikota chce poprawić funkcjonowanie straży miejskiejPAP/Grzegorz Jakubowski

- Mnie osobiście straż miejska kojarzy się z paniami, które handlują pietruszką, z ulicznymi grajkami, którzy są delikatnie mówiąc przepędzani przez straż miejską i to czasami w sposób bardzo brutalny. Nie kojarzy mi się niestety z porządkiem, bezpieczeństwem, z tym, że można wieczorem wyjść na ulicę - mówił rzecznik RP Andrzej Rozenek na czwartkowej konferencji prasowej.
Polityk przypomniał, że RP w wielu miastach zbiera podpisy pod wnioskami o likwidację straży miejskiej.

- Ale chcemy też ten problem uregulować na skalę ogólnopolską - zaznaczył.
Dlatego - jak mówił poseł Ruchu Maciej Banaszak - kilka miesięcy temu Ruch złożył w Sejmie projekt przewidujący zmiany w funkcjonowaniu straży miejskiej. W czwartek odbędzie się jego pierwsze czytanie - poinformował polityk.
Projekt zakłada m.in. odebranie straży miejskiej prawa do przeprowadzania kontroli fotoradarowej.

- Chcemy, by straż miejska zaprzestała kontroli pojazdów poprzez system fotoradarowy - mówił Banaszak.
Poseł powiedział także, że - zgodnie z projektem - straż miejska nie mogłaby już karać kierowców za nieprawidłowe parkowanie.

- W wielu miastach, czy nawet w Warszawie, czy w innych większych miastach trwają nagonki na kierowców - wystarczy na pięć minut zostawić samochód i już mamy blokadę - mówił, przyznając, że dzieje się tak w sytuacjach "nie do końca" prawidłowego parkowania.
Podkreślił, że RP nie proponuje ustawowej likwidacji straży miejskiej - mimo że zbiera podpisy ws. likwidacji w poszczególnych miastach - bo nie ma takiej woli politycznej.

- Natomiast my wychodzimy z tym projektem, bo uważamy, że to jest dobry kompromis do prawidłowego funkcjonowania straży miejskiej, jeśli taka ma dalej funkcjonować w naszym kraju - wskazał.
Przypomniał, że straż powinna współpracować ze społeczeństwem w zakresie rozwiązywania problemów społeczności lokalnych, w tym zapobiegania przestępczości i poprawy poczucia bezpieczeństwa obywateli.
Tymczasem - jak mówił Banaszak - z kontroli NIK z 2011 roku wynika wyraźnie, że "straż miejska to już nie jest straż miejska, tylko straż samochodowa czy policja drogowa".

- Po drugie, mamy zwiększenie o blisko 200 proc. ogólnej liczby wykrywanych przewinień komunikacyjnych, gdzie wzrost interwencji w sprawach porządku publicznego, czyli tego, do czego powołana została straż miejska (...), jest jedynie 2,7 proc. - zaznaczył. Jak dodał, to pokazuje "tę patologię".

ps