Referendum w Warszawie - czytaj więcej
To z jej inicjatywy, w głosowaniu 13 października mieszkańcy miasta zdecydują o dalszym "być albo nie być" Hanny Gronkiewicz-Waltz w stołecznym ratuszu. Jej partyjni koledzy przekonują, że to najlepszy prezydent Warszawy od 1989 roku.
Poseł PO, Marcin Kierwiński stwierdził w rozmowie z RDC, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zasługuje na odwołanie. Jednocześnie podkreślał jej dokonania.
Sasin: decyzja radnych to dramatyczna próba zmniejszenia frekwencji >>>
- Hanna Gronkiewicz-Waltz uruchomiła wiele inwestycji. Spójrzmy ile w Warszawie udało się dokonać, ile w Warszawie zbudowano nowych obiektów. Zakończono budowę I linii metra, rozpoczęto budowę II, powstało przede wszystkim wiele obiektów ważnych dla mieszkańców: żłobków, przedszkoli - mówił polityk.
Ulotki rozdawane przez PO przypominają także o tym, że bojkot referendum to także forma poparcia dla Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Inicjatorem akcji referendalnej jest Warszawska Wspólnota Samorządowa. Podpisy pod wnioskiem o jego przeprowadzenie zbierały też m.in. PiS i Ruch Palikota. Organizatorzy referendum zarzucają Gronkiewicz-Waltz m.in. podwyżki cen biletów, nieprzygotowanie miasta do przejęcia gospodarki odpadami od 1 lipca br., źle prowadzone inwestycje i rozrost biurokracji miejskiej.
mr