Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 22.09.2013

Atak w stolicy Kenii. Wśród ofiar są Brytyjczycy

Premier David Cameron ujawnił, że w zamachu w Kenii zginęło troje obywateli brytyjskich.
Kenia. Ochotnicy oddają krew dla rannych w ataku na centrum handlowe w Nairobii.Kenia. Ochotnicy oddają krew dla rannych w ataku na centrum handlowe w Nairobii.PAP/EPA/DANIEL IRUNGU

MSZ w Londynie potwierdziło, że zawiadomiło już ich bliskich.

Brytyjski premier, który pozostaje w stałym kontakcie z władzami Kenii i brytyjską placówką dyplomatyczną w Nairobi, powiedział telewizji BBC, że akcja antyterrorystyczna w galerii handlowej Westgate trwa nadal.

"Z tego co wiemy, troje Brytyjczyków zostało zabitych. Ponieważ ta sytuacja trwa nadal, powinniśmy się przygotować na dalsze złe wieści."

Premier Cameron potępił brutalność napastników z somalijskiej organizacji islamistycznej al-Shabaab. Władze Kenii oceniają, że w akcji bierze udział od 10 do 15 jej bojowników. Zdaniem komentatorów brytyjski premier może obawiać się nowych napięć we własnym kraju w związku z kolejnymi brytyjskimi ofiarami islamistów. Zapewne dlatego dodał: "Te przerażające ataki terrorystyczne to dzieło sprawców, którzy twierdzą, że działają w imię religii. To nieprawda. Dokonują ich w imię terroru, przemocy, ekstremizmu i wypaczonego obrazu świata. Nie reprezentują islamu, ani muzułmanów - ani w Wielkiej Brytanii, ani nigdzie indziej w świecie." Władze Kenii oceniają liczbę zabitych w napadzie w Nairobi na 59 osób. Jest co najmniej 175 rannych.

Do ataku przyznało się powiązane z al-Kaidą somalijskie ugrupowanie al-Szabab. "Mudżahedini wtargnęli w sobotę około południa do centrum handlowego Westgate.

W sobotę wieczorem na Twitterze pojawił się wpis milicji Al-Szabab: "Bojownicy zabili ponad stu kenijskich niewiernych, bitwa trwa".  Islamiści, dodali, że są w kontakcie z "mudżahedinami" w centrum handlowym.
Według nich atak w Nairobi jest "wymierzeniem sprawiedliwości" za zbrodnie popełnione przez wojska kenijskie w Somalii. "Długo prowadziliśmy wojnę z Kenijczykami na naszej ziemi, teraz nadszedł czas, by przenieść pole walki i prowadzić wojnę na ich ziemi" - napisano na oficjalnym koncie Al-Szabab na Twitterze. Napastnicy zapowiedzieli dalsze ataki na terytorium Kenii.

Świadek ataku w Nairobii: strzały i eksplozje>>>

mc

''