Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Beata Krowicka 25.09.2013

Kidawa-Błońska: w PO nie ma instrukcji, jak mówić o referendum w Warszawie

Referendum w Warszawie ma charakter polityczny - uważa Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceprzewodnicząca PO. Zapewnia jednak, że nikt posłom tej partii nie mówi, jak mają się wypowiadać na jego temat.
Małgorzata Kidawa-BłońskaMałgorzata Kidawa-BłońskaWojciech Kusiński/PR
Posłuchaj
  • Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceprzewodnicząca PO o instrukcjach dla polityków partii przed referendum w Warszawie (Jedynka)
Czytaj także

"Prawo i Sprawiedliwość instrumentalnie traktuje warszawiaków, referendum w Warszawie ma charakter polityczny, a Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ma alternatywy" - to cytowany przez "Gazetę Polską Codziennie" fragment rzekomej instrukcji dla polityków Platformy Obywatelskiej, która ma określać, jak powinni oni wypowiadać się publicznie na temat referendum.

Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceszefowa PO mówiła na antenie Jedynki, że nic nie wie o takiej instrukcji. Dodaje jednak, że "wśród członków Platformy jest dosyć jednolite stanowisko bez instrukcji".

- To referendum jest referendum politycznym. Z tą uwagą się zgadzamy. Referendum moim zdaniem robi się wtedy, kiedy na prezydencie czy wójcie ciążą zarzuty prokuratorskie. Wtedy powinien odejść, kiedy rzeczywiście została zrobiona rzecz, która przekracza tzw. dobre praktyki, jeżeli złamane zostało prawo - wyjaśnia Kidawa Błońska.

Wiceszefowa PO odniosła się też do plakatu, którym PiS zachęca do udziału w referendum. Duża litera W w Warszawie jednoznacznie kojarzy się z "godziną W", czyli momentem rozpoczęcia Powstania Warszawskiego.

- Nie podoba mi się to, dlatego że akurat w Warszawie wszystkie sprawy, które kojarzą się z Powstaniem Warszawskim są bardzo poważnie traktowane. To była wielka tragedia naszego miasta, jednocześnie wielki zryw ludzi, którzy chcieli żyć w wolnym mieście i takie nawiązywanie przy referendum nie bardzo mi się podoba - mówiła Kidawa-Błońska. - Ale gdyby potraktować to w inny sposób, to W znaczy Waltz, czyli popierają Gronkiewicz-Waltz - dodaje.

Wiceszefowa PO nie dziwi się, że środowiska powstańców mocno protestują przeciwko temu plakatowi.

- To jest nadużycie i to takie w niedobrym stylu, tym bardziej, że robi to ugrupowanie, które hasła patriotyczne, politykę historyczną traktują bardzo poważnie. Okazuje się, że tylko wtedy, gdy jest im to potrzebne - mówi Kidawa-Błońska.

Wiceprzewodnicząca PO mówiła też w Jedynce o rywalizacji jaka panuje w PO w związku z wyborami do lokalnych struktur partii.

Jedynka, bk

>>>Zapis całej rozmowy