Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 30.09.2013

Sprawa Krzysztofa Olewnika. Proces laborantów odroczony

Z powodu nieobecności obrońcy jednego z oskarżonych proces laborantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie zacznie się dopiero w listopadzie.
Nowe przepisy zakładają m.in. prawo do nieodpłatnej pomocy adwokata, prawo do badania lekarskiego i dopuszczenia do uczestnictwa dziecka w postępowaniuNowe przepisy zakładają m.in. prawo do nieodpłatnej pomocy adwokata, prawo do badania lekarskiego i dopuszczenia do uczestnictwa dziecka w postępowaniuGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Sędzia Magdalena Modrzyńska z sądu rejonowego w Elblągu o procesie laborantów, którzy badali sprawę Krzysztofa Olewnika (IAR)
  • Sędzia Magdalena Modrzyńska z sądu rejonowego w Elblągu: wniosek o odroczenie rozprawy z powodów osobistych (IAR)
Czytaj także

W poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Elblągu stawili się oboje oskarżeni - była szefowa laboratorium kryminalistycznego Jolanta D. i biegły z zakresu medycyny sądowej Bogdan Z. To on nie wyraził zgody na rozpoczęcie procesu bez jego pełnomocnika. Nieobecność ta jest usprawiedliwiona - mówi Sędzia Magdalena Modrzyńska z sądu rejonowego w Elblągu. Obrońca oskarżonego złożyła wniosek o odroczenie sprawy z przyczyn osobistych.
Laboranci oskarżeni są o fałszerstwo i niedopełnienie obowiązków - mówi prokurator Dominika Mońko z prokuratury apelacyjnej w Gdańsku. Chodzi o badania DNA Krzysztofa Olejnika. Według śledczych z Gdańska, pracownicy laboratorium pobrali do badań trzy fragmenty kości. Dwie próbki wykazały zgodność DNA z kodem genetycznym Krzysztofa Olewnika, natomiast jedna - nie. W tej sytuacji ekspertyzy powinny zostać powtórzone, ale tego nie zrobiono. Ponadto w wynikach badań zatajono inny wynik jednej z próbek.
Prokuratorzy zarzucili też pracownikom laboratorium niedopełnienie obowiązków. Chodzi o zaginięcie fragmentów kości badanych w 2006 roku, a powodem tego miał być niewłaściwy nadzór nad dowodami rzeczowymi.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Nie udzielają też wypowiedzi mediom. Grozi im do 5 lat więzienia. Rozprawa odroczona została do 13 listopada.

Głośna sprawa Krzysztofa Olewnika

Krzysztof Olewnik został uprowadzony ze swego domu w Drobinie na Mazowszu w nocy z 26 na 27 październiku 2001 r., po przyjęciu z udziałem m.in. płockich policjantów. Sprawcy kilkadziesiąt razy kontaktowali się z rodziną, żądając okupu. W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tys. euro, jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców okupu, został zamordowany. Jego ciało zakopano w lesie w pobliżu miejscowości Różan. Odnaleziono je w 2006 r., a w 2010 r. po ekshumacji na cmentarzu w Płocku i badaniach genetycznych ostatecznie potwierdzono tożsamość Krzysztofa Olewnika.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, bk