Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 09.10.2013

Premier odwołał szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego

Donald Tusk powierzył ppłk. Piotrowi Pytlowi pełnienie obowiązków szefa SKW. Odwołanie generała Janusza Noska pozytywnie zaopiniował prezydent, Kolegium do Spraw Służb Specjalnych i Sejmowa Komisja do Spraw Służb Specjalnych.
Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Janusz Nosek podczas uroczystości wręczenia stopni generalskich w przeddzień Święta Niepodległości w WarszawieSzef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Janusz Nosek podczas uroczystości wręczenia stopni generalskich w przeddzień Święta Niepodległości w WarszawiePAP/Jacek Turczyk

Ppłk. Piotr Pytel jest dyrektorem Zarządu Operacyjnego SKW, został powołany do pełnienia obowiązków szefa SKW na wniosek ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka. Rzecznik MON Jacek Sońta poinformował, że Pytel pracuje w służbach specjalnych od 1994 r., zaczynał służbę w ówczesnym Urzędzie Ochrony Państwa.

Gen. Nosek, który kierował SKW od lutego 2008 r., ostatnio na swój wniosek był na urlopie. B. szef służby ma 45 lat, urodził się w Nowym Targu. W służbach pracował od 1992 r. - w Urzędzie Ochrony Państwa, później w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. Z wykształcenia jest historykiem, ukończył Wydział Nauk Humanistycznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a także podyplomowe studia w Akademii Ekonomicznej w Krakowie.

Media podawały, że odwołanie Noska może mieć związek z konfliktem między nim a odpowiedzialnym za zakupy sprzętu i uzbrojenia wiceszefem MON gen. Waldemarem Skrzypczakiem, chociaż bezpośrednim powodem miał być niedostateczny nadzór nad bazą lotniczą w Malborku, gdzie według śledczych doszło do ustawiania przetargów na ochronę lotniska

MON nie podaje powodów dymisji Noska

19 września Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo z zawiadomienia SKW ws. "podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną". Śledztwo zostało przekazane do prowadzenia do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Media podały, że chodzi właśnie o Skrzypczaka, który zapewnił, że ani podczas służby w wojsku, ani późniejszej pracy w MON nie przyjmował żadnych korzyści majątkowych.

"Rzeczpospolita" podała, że dwa lata temu Nosek podpisał umowę o współpracy z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Według "Rz" generał miał nie poinformować o jej podpisaniu ministrów obrony narodowej i spraw wewnętrznych. Pytany o te doniesienia Siemoniak mówił, że te informacje są objęte tajemnicą i dodał, że o tej sprawie rozmawiała sejmowa speckomisja.

Zgodnie z ustawą o SKW szef służby może podejmować współpracę z właściwymi organami i służbami innych państw po uzyskaniu zgody premiera, która jest wydawana po zasięgnięciu opinii szefa MON.

MON nie podaje powodów dymisji Noska. Według szefowej sejmowej speckomisji Elżbiety Radziszewskiej dymisja nie ma nic wspólnego z nieprzedłużeniem certyfikatu dostępu do informacji ściśle tajnych dla Skrzypczaka, ani z postępowaniem prokuratury ws. wiceministra. Odmiennego zdania jest opozycja.

W SKW jest dwóch zastępców szefa służby: płk Dariusz Pilarz i płk Maciej Hermel.
"Nosek nie zapewniał cichego i skutecznego działania SKW"
- Szef SKW nie gwarantował cichego i skutecznego działania tej służby - tak o przyczynach dymisji generała Janusza Noska mówił w Sejmie premier. Szef rządu tłumaczył, że zależy mu - jak każdemu premierowi - żeby służby specjalne działały skutecznie, cicho i bez zbędnych konfliktów. Nie gwarantował tego w opinii Tuska generał Nosek - i dlatego został zdymisjonowany.
Premier zaprzeczył, jakoby wpływ na dymisję generała Noska miała podjęta przez niego dwa lata temu współpraca z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Tusk zaprzeczył też, jakoby do odwołania szefa SKW przyczynił się rzekomy konflikt na linii Nosek - Skrzypczak.

IAR,PAP,kh,kk