Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 09.10.2013

Gronkiewicz-Waltz apeluje. Guział ostro krytykuje

To jest dowód na brak odwagi - tak Piotr Guział komentuje apel Hanny Gronkiewicz-Waltz. Prezydent Warszawy poprosiła swoich zwolenników, by nie szli w najbliższą niedzielę na referendum.
Piotr GuziałPiotr GuziałPAP/Tomasz Gzell

Hanna Gronkiewicz-Waltz swój apel argumentowała tym, że wybory samorządowe odbędą się za rok i wtedy będzie realny wybór. Zdaniem lidera Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej i inicjatora referendum, to kolejny argument za odwołaniem obecnej prezydent. - Wieszcz Ignacy Krasicki mawiał, że prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Polityk, który nie potrafi obronić swoich dokonań, swoich osiągnięć przed wyborcami przy urnie kompromituje się, nie powinien nigdy być politykiem, powinien zajmować się inna profesją - podkreślił Guział.

Referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy odbędzie się 13 października. Będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy uczestniczyli w wyborach prezydenta w Warszawie w 2010 roku, czyli co najmniej 389 430 osób.

Referendum w Warszawie - czytaj więcej >>>

Organizatorzy kampanii na rzecz odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz zarzucają jej między innymi podwyżki cen biletów i jednoczesne cięcia w komunikacji miejskiej, wysokie stawki za wywóz śmieci, gigantyczny rozrost administracji (zwiększenie liczby urzędników o prawie 1000 osób, zatrudnienie ponad 20 pełnomocników) oraz słaby nadzór na inwestycjami.

IAR/aj