Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 13.10.2013

Największy od 14 lat cyklon zaatakował wschodnie wybrzeża Indii

Cyklon Phailin o szybkości wiatru dochodzącej do 240 km/godz zaatakował w sobotę wschodnie wybrzeża Indii zmuszając do ucieczki około miliona osób i dewastując infrastrukturę, pola uprawne, wsie i porty. Zginęło 14 osób.
Cyklon Phailin o szybkości wiatru dochodzącej do 240 kmgodz zaatakował wschodnie wybrzeża Indii zmuszając do ucieczki około miliona osób i dewastując infrastrukturę, pola uprawne, wsie i porty.Cyklon Phailin o szybkości wiatru dochodzącej do 240 km/godz zaatakował wschodnie wybrzeża Indii zmuszając do ucieczki około miliona osób i dewastując infrastrukturę, pola uprawne, wsie i porty. PAP/EPA/STR

Cyklon, po uformowaniu się nad wodami Zatoki Bengalskiej, osiągnął stały ląd w rejonie miasta Gopalpur w stanie Orisa. W ciągu 6 godzin zaatakowany został pas wybrzeża o długości 150 km w stanach Orisa i Andhra Pradesz.

Cyklon zaatakował terytorium zamieszkałe przez ok. 12 mln ludzi. Phalin zrywał linie elektryczne i łamał drzewa. W wielu miejscach nie działa komunikacja, odcięte są drogi i linie kolejowe, co sprawia, że jeszcze trudniej jest oszacować zniszczenia. Mieszkańcy poszkodowanych miejscowości skarżą się też, że brakuje tam wody pitnej.

W akcji ewakuacyjnej uczestniczą tysiące żołnierzy, policjantów i ochotników. Sytuację utrudnia fakt, iż część ubogich wieśniaków i rybaków odmawia zastosowania się do poleceń władz udania się do zaimprowizowanych schronów ponieważ obawiają się utraty mienia.

Ekipy ratunkowe usuwają zniszczenia. Włądze poinformowały, że 685 kilometrów dróg oczyszczono już z połamanych drzew.

- Wielu ludzi odmawia opuszczenia domów, trzeba ich przekonywać a czasami policja musi używać siły - powiedział minister spraw wewnętrznych Sushil Kumar Shinde.

W miarę posuwania się w głąb lądu cyklon słabnie, ale jeszcze przez pewien czas będzie bardzo silny.

Fale niszczą wszystko na swojej drodze

Najbardziej zagrożone są wybrzeża bowiem poziom morza może wzrosnąć nawet o 3,5 metra. Napływają już doniesienia, że olbrzymie fale na terenach nizinnych wtargnęły kilkaset metrów w głąb lądu niszcząc wszystko na swojej drodze.

Wielu mieszkańców Orissy pamięta jeszcze cyklon, który przeszedł w tej okolicy w 1999 roku. Zginęło wówczas 10 tysięcy ludzi. Miejscowe władze twierdzą, że tym razem były lepiej przygotowane na przejście kataklizmu.

Zobacz galerię - Dzień na Zdjęciach >>>

IAR,PAP,kh

''