Biskup wydał 31 mln euro na rezydencję. Sprawą zajął się Franciszek

- Wszystkie strony są zainteresowane znalezieniem dobrego i szybkiego rozwiązania. Możemy znaleźć wyjście z tego trudnego położenia - powiedział po spotkaniu arcybiskup Robert Zollitsch.
Wcześniej przewodniczący episkopatu Niemiec wysłał do Watykanu pisemną informację o sprawie rozrzutnego duchownego. Ma też o niej rozmawiać z wysokimi urzędnikami rzymskiej Kurii. Sam biskup Limburga jest w Rzymie i czeka na wezwanie przed oblicze papieża.
Niemiecki biskup wydał 31 milionów euro na budowę swojej rezydencji. Informacja ta wywołała w Niemczech powszechne oburzenie. Inwestycja okazała się bowiem kilkanaście razy droższa niż planowano. Rezydencja miała kosztować 2,5 mln euro.

Wiele wskazuje na to, że biskup Tebartz-van Els od początku wiedział, o jakie pieniądze chodzi, ale ukrywał te informacje, także przed Watykanem. Pojawiły się więc żądania jego ustąpienia. - Tych, których zawiodłem i zraniłem, proszę o przebaczenie i wyrozumiałość - powiedział biskup.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, kk