Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Martin Ruszkiewicz 23.10.2013

Sikorski i Bildt w Gruzji. "Wszystko zmierza w dobrym kierunku"

Gruzja stoi przed perspektywą podpisania umowy stowarzyszeniowej już w przyszłym roku - mówił w Tbilisi Radosław Sikorski. Szefowie dyplomacji Polski i Szwecji gościli w Gruzji.
Radosław Sikorski (pierwszy z lewej)Radosław Sikorski (pierwszy z lewej)PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

Jest to ostatni z trzech krajów Partnerstwa Wschodniego, które Radosław Sikorski i Carl Bildt odwiedzili w ciągu ostatnich dni. Wizyta związana jest z listopadowym szczytem Partnerstwa. Gruzja i Mołdawia mają tam parafować, a Ukraina może podpisać umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską.

Radosław Sikorski po spotkaniu z premierem Gruzji pozytywnie ocenił zmiany polityczno ustrojowe zachodzące w tym kraju. Jak zaznaczył, przejście Gruzji z systemu prezydenckiego do systemu parlamentarno-gabinetowego póki co przebiega zgodnie z planem i z godnie z konstytucją.

- Ten proces cieszy - podkreślił minister, bo, jak dodał, stwarza on perspektywę nie tylko listopadowego parafowania, ale też przyszłorocznego podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Powinno to, zdaniem Radosława Sikorskiego, umocnić promodernizacyjny i proeuropejski kurs Gruzji.

W Gruzji w przyszłą niedzielę odbędą się wybory prezydenckie. Szef polskiego MSZ wyraził nadzieję, że ich przebieg nie wpłynie na proces integracji z Unią. Jak zaznaczył, jeśli obserwatorzy wyborów nie stwierdzą naruszeń, jest "w miarę pewne", że w listopadzie parafujemy, a w przyszłym roku podpiszemy umowę stowarzyszeniową. Trudności, zdaniem Radosława Sikorskiego, mogą rozpocząć się dopiero przy wprowadzaniu w życie ambitnego programu stowarzyszenia.

Szwedzki minister spraw zagranicznych Carl Bildt podkreślił, że podpisanie umowy może otworzyć dla Gruzji nowe perspektywy w rozwoju ekonomicznym. Przestrzegł jednak, aby Tbilisi nie popełniło tych samych pomyłek co Ukraina.

Gruziński premier Bidzina Iwaniszwili zaznaczył, że wierzy, że po wyborach proeuropejski kurs jego kraju będzie utrzymany. Na pytanie, czy nie obawia się reakcji Rosji na zbliżenie Gruzji z UE, odpowiedział, że Rosja będzie musiała się pogodzić z europejskim wyborem Tbilisi.

''mr