Będzie się działo. Oprócz organizowanych zwykle z okazji Święta Niepodległości marszy w Warszawie rozpocznie się tego dnia Szczyt Klimatyczny. Zdaniem PiS, to czysta prowokacja.
Poseł Jacek Sasin zarzucił rządowi, że wyrażając zgodę na zorganizowanie szczytu klimatycznego działał nieodpowiedzialnie, bo tego typu wydarzenia zawsze, w różnych częściach świata powodują niepokoje wywoływane przez alterglobalistów. Sasin podkreślił, że głosy posłów PiS, którzy przed tym przestrzegali, były wyśmiewane przez premiera i ministra spraw wewnętrznych.
To wszystko, zdaniem PiS może doprowadzić do zamieszek. Dlatego posłowie opozycji chcą się upewnić czy polskie służby państwowe są dobrze przygotowane. Ponadto interesuje ich, kto i dlaczego podjął decyzję o zorganizowaniu Szczytu Klimatycznego w Warszawie właśnie w dniu Święta Niepodległości.
Według Jarosława Zielińskiego, trudno sobie wyobrazić by Francuzi zgodzili się na taki szczyt 14 lipca w Paryżu, Amerykanie 4 lipca w Waszyngtonie lub Rosjanie 9 maja w Moskwie. Poseł uważa, że jakieś zagrożenia zostały już rozpoznane bo minister spraw wewnętrznych podjął decyzję o przywróceniu czasowej kontroli granicznej na granicach wewnętrznych Polski z krajami Unii. Posłowie PiS chcą też wiedzieć czy została podjęta decyzja w sprawie użycia Żandarmerii Wojskowej 11 listopada.
Konferencja klimatyczna zaplanowana jest w dniach 11-22 listopada. Jej celem ma być wypracowanie nowych postanowień na rzecz ochrony klimatu, w tym redukcji emisji gazów cieplarnianych. Zazwyczaj towarzyszą jej manifestacje organizowane przez organizacje lewicowe, alterglobalistyczne czy ekologiczne. Szczyt odbędzie się na Stadionie Narodowym, a w części także w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
iar/asop