Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Jaremczak 25.10.2013

Lądowanie kpt. Wrony. Raport najwcześniej za trzy miesiące

Prawdopodobnie zawinił bezpiecznik. To on doprowadził do sytuacji, że nie zadziałał ani hydrauliczny system wysuwania podwozia, ani elektryczny. To były pierwsze ekspertyzy na temat awarii boeinga pilotowanego przez kpt. Tadeusza Wronę. Pełen raport zostanie opublikowany na początku 2014 roku.
Kapitan Tadeusz WronaKapitan Tadeusz Wronawikimedia commons

- Jedno nie ulega wątpliwości: załoga zrobiła wszystko, co do niej należało - mówi Piotr Lipiec z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL). W przyszłym tygodniu, blisko dwa lata od awaryjnego lądowania na warszawskim Okęciu, Komisja przedstawi tymczasowe oświadczenie.

Jak powiedział kierujący badaniem Lipiec, dokument będzie krótki. Komisja poinformuje o stanie prac i przypomni zalecenia sformułowane przed rokiem, z których najważniejsze dotyczą list kontrolnych - nie przewidywały one sytuacji, w której znalazła się załoga.

Lipiec dodał, że prace nad ostatecznym raportem z badania zmierzają do końca. - Optymistycznie zakładając, za miesiąc będzie gotowy raport, ale od tego momentu potrzebujemy czasu na tłumaczenie i dwóch miesięcy na wniesienie uwag przez stronę amerykańską - powiedział Lipiec.
- Spodziewam się, że na koniec stycznia lub w lutym będziemy publikować raport. Chyba, że Amerykanie dadzą nam wcześniej odpowiedź - dodał.
PKBWL zwróciła się o analizę kluczowych elementów, przewodu hydraulicznego, bezpieczników i silnika elektrycznego układu wypuszczania podwozia, do swojego amerykańskiego odpowiednika - Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB). Ta wyznaczyła swojego akredytowanego przedstawiciela wraz z doradcami technicznymi z Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) i firmy Boeing.
1 listopada 2011 r. awaryjne lądowanie kpt. Wrony na Okęciu zakończyło się szczęśliwie - nikt z 220 pasażerów oraz 11 członków załogi nie odniósł obrażeń.
W połowie października 115 pasażerów lotu z Newark do Warszawy złożyło w ameryjkańskim sądzie pozew. Domagają się odszkodowania za stres, jaki przeżyli podczas lądowania na Okęciu.

PAP/asop