Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 31.10.2013

Arabistka: dla rebeliantów porwania to sposób na życie

- Syria to naprawdę niebezpieczny kraj dla dziennikarzy - uważa arabistka Katarzyna Górak-Sosnowska.
Arabistka: dla rebeliantów porwania to sposób na życielusi/sxc.hu/cc

Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych fotoreporter Marcin Suder, który został pod koniec lipca porwany przez islamistów, którzy zaatakowali biuro prasowe opozycji w kontrolowanej przez rebeliantów miejscowości Sarakib (Saraqeb), jest już w kraju. Według MSZ Suder sam uciekł porywaczom i przedostał się do Turcji. Stamtąd przyleciał do Polski wojskowym samolotem.

x-news.pl, TVN24
Katarzyna Górak-Sosnowska - w nawiązaniu do tej sprawy - wyjaśniła, że dla niektórych rebeliantów porwania stały się sposobem na zarabianie. Jak podkreśliła, coraz mniej jest porwań z powodów politycznych, obywatele zachodnich państw są najczęściej porywani dla okupu.
Arabistka oceniła, że w sytuacji przedłużającego się konfliktu w Syrii normy etyczne, moralne przestają obowiązywać i ludzie przestają rozróżniać, co jest dobre, a co złe. Dlatego - jej zdaniem - przypadków porwań będzie więcej. Górak-Sosnowska zaznaczyła, że często kraje wykupujące swoich obywateli nie chcą się do tego przyznawać, aby nie zachęcać do kolejnych porwań

Porwanie Polaka
Marcin Suder przebywał w Syrii na zlecenie, między innymi, polskiej agencji fotograficznej Melon Studio. Pod koniec lipca pojawiła się informacja, że porwali go islamiści . Od tego czasu w MSZ działał specjalny zespół, którego zadaniem było odnalezienie Sudera.
Porwanie polskiego fotoreportera - czytaj więcej>>>
Według działaczy syryjskiej opozycji, polski fotoreporter został porwany przez uzbrojonych islamskich bojowników w kontrolowanej przez rebeliantów miejscowości Sarakib (Saraqeb) w prowincji Idlib, na północnym zachodzie Syrii. Suder został uprowadzony z biura prasowego opozycji. Działacz opozycji syryjskiej Manhal Barisz został pobity. Napastnicy ukradli też z biura komputery i pieniądze.

Marcin Suder fotografią zajmuje się od kilkunastu lat. Wykonuje fotografię portretową, reklamową, lecz prawdziwą jego pasją jest fotografia społeczna i wojenna. Realizował fotoreportaże w kilkudziesięciu państwach m.in. w Afganistanie, Birmie, Czeczenii, Indiach, Iranie, Kaszmirze, Kongo, Palestynie, Ruandzie, Sierra Leone, Sudanie.

Najbardziej niebezpieczne miejsce dla dziennikarzy
Według danych ONZ, w trwającej od ponad dwóch lat wojnie domowej między siłami rządowymi prezydenta Syrii Baszara al-Assada a rebeliantami, zginęło ok. 100 tys. osób. Liczba uchodźców zbliża się już do 2 mln.

x-news.pl, TVN24
Według Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) Syria jest najbardziej niebezpiecznym miejscem dla dziennikarzy na świecie. W 2012 roku co najmniej 39 dziennikarzy zginęło, a 21 zostało porwanych zarówno przez rebeliantów, jak i siły rządowe. Większość porwanych zostało uwolnionych.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk