Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Jaremczak 08.11.2013

Tajfun na Filipinach jeszcze groźniejszy niż sądzono

Przewidywano, że będzie osiągał prędkość 300 kilometrów na godzinę, teraz niektórzy eksperci na podstawie zdjęć satelitarnych oceniają, że jest on o 20 kilometrów szybszy.

Według amerykańskiej marynarki wojennej, rano osiągnął nawet 379 kilometrów na godzinę. Tym samym może to być najpotężniejsze zjawisko tego typu. Tajfun przyniósł ze sobą ulewne deszcze.
Agencje piszą o trzech zabitych. Dwie osoby miały zginąć od porażenia prądem w zdarzeniach związanych z tajfunem. Kolejna od uderzenia błyskawicy. Jednak liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, bo zagrożenie dotyczy ponad 12 milionów osób.
Supertajfun Haiyan najpierw dotarł nad wyspę Sama r, położoną 650 km na południowy wschód od stolicy kraju - Manili. Najprawdopodobniej doszło tam do przerwania sieci telefonicznych.
W środkowej części Filipin została całkowicie sparaliżowana komunikacja. W wielu miejscach doszło do osunięć ziemi. W tym rejonie ewakuowano ponad 125 tysięcy osób.
Prezydent kraju postawił w stan najwyższej gotowości armię. Do akcji ratowniczej przygotowano kilkadziesiąt śmigłowców oraz 20 statków marynarki wojennej.

Tajfun Nari, który nawiedził Filipiny w październiku, wyrywał drzewa z korzeniami i słupy elektryczne. Zginęło wtedy kilkanaście osób.

Przejście tajfunu nad miastem Tacloban w prowincji Leyte (źródło CNN Newsource/x-news)

IAR/asop

''