Na ulicach wciąż znajdują się ciała osób, które straciły życie podczas tajfunu. Media informują, że po ulicach spustoszonego miasta ludzie krążą w poszukiwaniu wody i jedzenia.
Władze Filipin zaapelowały już o międzynarodowe wsparcie. Najbardziej poszkodowani skarżą się, że pomoc dociera zbyt wolno.
Tacloban to miasto liczące 220 000 osób, stolica prowincji Leyte, która prawdopodobnie najbardziej ucierpiała podczas kataklizmu.
Władze szacują, że w sumie około 100 000 osób straciło dach nad głową i dorobek całego życia.
Tajfun Haiyan, któremu przypisano najwyższą, piątą kategorię, w sobotę nieco osłabł - do kategorii czwartej, niemniej prognozy nie wykluczają, że znów może przybrać na sile nad Morzem Południowochińskim w drodze nad Wietnam.
W niedzielę ma przejść nad Wietnamem i Laosem. Polskie MSZ apeluje, by wstrzymać się z wyjazdami w te rejony.
IAR/asop