PAP
Izabela Zabłocka
13.11.2013
Śląskie: Ponad tysiąc zarzutów dla lekarki z Sosnowca. Za fałszywe zwolnienia
Lekarka wystawiała bezpodstawne zwolnienia lekarskie za co przyjmowała od 30 do 100 złotych. Usłyszała już zarzuty. Grozi jej 10 lat więzienia.
Proceder bezpodstawnego wystawiania zwolnień lekarskich wykryli policjanci zwalczający korupcję z katowickiej komendy wojewódzkiej. Do tej pory zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie lekarce 1018 zarzutów za przyjęcie korzyści majątkowej w związku z zachowaniem niezgodnym z prawem.
- Jedyną podstawą do otrzymania nielegalnego zwolnienia było przekazanie jednej z lekarek, przyjmujących pacjentów w gabinecie w Sosnowcu, odpowiedniej kwoty pieniędzy. W zależności od okoliczności trzeba było zapłacić od 30 do 100 zł - poinformowała śląska policja.
Według śledczych proceder trwał kilkanaście lat. Zabezpieczono całość prowadzonej przez lekarkę dokumentacji medycznej. Grozi jej do 10 lat więzienia.
PAP/iz