Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 15.11.2013

Trzy osoby w poważnym stanie po wybuchu gazu w Jankowie

W klinice leczenia oparzeń w Siemianowicach przebywają obecnie dwie osoby. W szpitalu w Ostrowcu pozostała dwuletnia dziewczynka. Stan pozostałych rannych jest stabilny.
Zniszczone budynki w Jankowie Przygodzkim. Na miejscu w czwartek doszło do wybuchu gazu po uszkodzeniu biegnącej tam magistrali.Zniszczone budynki w Jankowie Przygodzkim. Na miejscu w czwartek doszło do wybuchu gazu po uszkodzeniu biegnącej tam magistrali. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Galeria Posłuchaj
  • Relacja Pawła Pawlicy (IAR): ekspert o rozszczelnieniu gazociągu w Jankowie
Czytaj także

Ze wszystkich stron płyną zapewnienia o pomocy dla poszkodowanych w pożarze gazociągu w Jankowie Przygodzkim. W wyniku wybuchu gazociągu zginęły dwie osoby, a 13 zostało rannych. Dwójka najciężej poparzonych jest leczona w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Dwie ofiary śmiertelne wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim to pracownicy firmy prowadzącej prace ziemne przy wykopie. Jeden z nich był operatorem koparki, drugi mu pomagał. Przygotowywali wykop pod nowy gazociąg.

Stan najbardziej poszkodowanych jest poważny. W piątek druga osoba została przetransportowana śmigłowcem do Siemianowic Śląskich. Stan 32-latka jest ciężki. W Siemianowicach przebywa też 30-letnia pacjentka, która do tamtejszej kliniki została przewieziona w czwartek Jej poparzona 2-letnia córeczka pozostała w ostrowskim szpitalu. Lekarze określają stan dziecka jako średnio-ciężki. Dziewczynka ma poparzoną głowę, twarz i tułów. Jej leczenie może potrwać dwa tygodnie. Później dziecko będzie musiało przejść długotrwałą rehabilitację. Stan pozostałych pacjentów jest stabilny.  W szpitalach przebywa w sumie siedem osób

Akcja gaśnicza zakończyła się dopiero nad ranem . Po 7.00 rano specjaliści wywiercili w gazociągu dwa otwory, przez które wprowadzili do środka specjalne balony. Wypchnęły one z rur resztę gazu. Uszkodzony przewód został następnie zaczopowany. Strażacy przeszukali pogorzelisko wykorzystując do tego psy tropiące i nie znaleźli kolejnych ofiar.

Ekspert: prawdopodobnie popelniono błąd >>>

Prokuratura sprawdza, dlaczego doszło do eksplozji . Komendant wojewódzki policji w Poznaniu powołał 15-osobowy zespół, który pracuje na miejscu. W skład zespołu wchodzą eksperci z laboratorium kryminalistyki. Równolegle trwają przesłuchania świadków - w pierwszej kolejności tych, którzy pomogą ustalić przyczyny wybuchu. W następnej kolejności przesłuchania obejmą poszkodowanych. Policja zabezpiecza teraz materiały dowodowe.

Ekspert: gazociąg uszkodzony mechanicznie >>>

(źr. TVN24/x-news)

Operator sieci przesyłowych Gaz-System zabezpieczył miejsce wybuchu. Obecnie w celu wycięcia uszkodzonego fragmentu gazociągu wyizolowano ten odcinek i szczelnie zamknięto dopływ gazu z obydwu stron. Dokonano także azotowania gazociągu. Czynność ta polega na pozbyciu się gazu z uszkodzonego fragmentu i zapewnieniu bezpiecznych warunków do wykonania prac spawalniczych i naprawczych. Spółka przystąpi do usuwania awarii po zakończeniu czynności śledczych, a także po sprawdzeniu miejsca przez nadzór budowlany.

Pierwsza pomoc finansowa trafiła już do poszkodowanych . Są to zasiłki w wysokości 6 tysięcy złotych dla każdej rodziny. Wszystkim zaoferowano pomieszczenia zastępcze do czasu, gdy będą mogli wrócić do tych domów, które ocalały z pożaru. Operator gazociągu Gaz-System przesłał na konto gminy dodatkowo 200 tysięcy złotych. Gotowość do przekazania dodatkowych środków - w miarę zapotrzebowania - zgłosił wielkopolski urząd marszałkowski.

Caritas uruchomił pomoc dla poszkodowanych w wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim. Caritas w odpowiedzi na dramat rodzin z Jankowa Przygodzkiego ogłasza zbiórkę funduszy. Zebrane środki zostaną rozdysponowane przez Caritas Diecezji Kaliskiej po rozpoznaniu potrzeb poszkodowanych. Od dziś datki dla rodzin z Jankowa można wpłacać na konta Caritas Polska i Caritas Diecezji Kaliskiej z dopiskiem "pożar w Jankowie".

Minister Michał Boni zapowiedział, że wszystkie spalone domy zostaną odbudowane bez względu na koszty. Minister Administracji i Cyfryzacji poinformował, że niektóre rodziny otrzymały już pierwsze zapomogi. Zapowiedział też, że wysokość pomocy ze strony państwa będzie uzależniona od oszacowanych strat. W odbudowie domów będzie partycypować Gaz System. Założenie jest takie, by każda z rodzin mogła odbudować dom w takim stanie, w jakim był przed pożarem. Na pomoc mogą liczyć również osoby, które były ubezpieczone. Minister wyjaśnia, że nie chce w tej tragicznej sytuacji różnicować ludzi na mniej i bardziej zapobiegliwych.

W sumie pomoc trafi do 13 zniszczonych gospodarstw, w których mieszkały 33 osoby. Minister zapewnił, że poza opieką medyczną i lokalami zastępczymi zadbano o pomoc psychologiczną dla poszkodowanych. Osoby, których domy nie spłonęły, a ich stan techniczny jest zadowalający prawdopodobnie wrócą do swoich mieszkań jeszcze dziś. Rano miejsce pożaru odwiedził premier Donald Tusk.

IAR/agkm