Katastrofa lotnicza w Kazaniu. Boeing runął na ziemię

Lecący z Moskwy samolot linii lotniczych "Tatarstan" runął na ziemię, podchodząc do lądowania i eksplodował. Eksperci przypuszczają, że tak zwane "twarde lądowanie" mogło nastąpić w wyniku niesprawności urządzeń pokładowych. Specjaliści twierdzą, że pogoda na lotnisku w Kazaniu nie była najlepsza, ale nie można warunków pogodowych określać jako "ekstremalne".

Siergiej Izwolskij z Rosawiacji potwierdził, że nikt nie przeżył katastrofy. - Według danych pochodzących bezpośrednio z miejsca katastrofy wszyscy znajdujący się na pokładzie zginęli, to jest 50 osób. Samolot tylko jeden raz odchodził na drugi krąg. Informacje, że taki manewr wykonano kilka razy, według danych Rosawiacji są nieprawdziwe - dodał ekspert.

Na polecenie prezydenta Władimira Putina rząd ma jak najszybciej powołać międzyresortową komisję, która ustali przyczyny tragedii.

IAR/aj