Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 22.11.2013

Afera przetargowa w administracji. Wiceprezes GUS odwołany

Krzysztof K. był jednym z zatrzymanych przez CBA w tym tygodniu w związku z aferą korupcyjną w MSWiA oraz Komendzie Głównej Policji.

W czwartek aresztowano go na dwa miesiące i postawiono mu zarzut przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej. Byłemu wiceprezesowi grozi do 10 lat więzienia.
Do aresztu trafiły też dwie inne osoby, w tym urzędniczka MSZ odpowiedzialna za zamówienia publiczne.

100 przetargów pod kontrolą

- Ponad 100 przetargów informatycznych jest kontrolowanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne - poinformował szef CBA Paweł Wojtunik.

CBA zatrzymało w ostatnich dniach 20 osób. Ma to związek z prowadzonym przez stołeczną prokuraturę apelacyjną śledztwem dotyczącym zamówień na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych b. MSWiA oraz KGP. Wśród zatrzymanych są pracownik Centrum Informatyki Statystycznej i 15 przedstawicieli firm informatycznych.

W czwartek zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usłyszeli były wiceszef MSWiA Witold D. i wicedyrektor CPI tego resortu Tomasz K. Oprócz Krzysztofa K. i Moniki F. aresztowano Agnieszkę P., która ma kilka zarzutów dotyczących zmowy przetargowej. Paweł Wojtunik zaznaczył w programie "Jeden na jeden" w TVN24, że CBA w ostatnim czasie kontroluje nie tylko MSW, GUS, MSZ. - Nie chciałbym wymieniać tych wszystkich instytucji. Mogę powiedzieć, że sprowadzanie problemu korupcji do MSWiA jest uproszczeniem - podkreślił.

Afera przetargowa w ministerstwach - czytaj więcej >>>

Jak powiedział, po zatrzymaniu i postawieniu przedstawicielom dwóch amerykańskich koncernów informatycznych zarzutów korumpowania urzędników, nie widać "za bardzo inicjatywy ze strony branży czy ze strony dużych firm, jeśli chodzi o współpracę i wyjaśnienia wszystkich błędów z przeszłości". - Stąd nasze apele o ujawnianie się wszystkich skorumpowanych osób. Trudno wierzyć w to, że pracownicy tych firm, bez dodatkowych środków, z własnych pieniędzy płacą urzędnikom - podkreślił szef CBA.

Szef CBA ostro o zarzutach opozycji

Wojtunik podkreślił, że zarzuty ze strony opozycji o wykorzystywanie działań CBA do wewnętrznych walk w Platformie Obywatelskiej są "oczywista bzdurą". - To zanegowanie niezależności CBA, o której cały czas zapewniamy - powiedział. - Widocznie każdy patrzy przez pryzmat własnych doświadczeń, ja takich nie mam - odpowiedział, pytany o zarzuty byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego (PiS).

- Ustawa o CBA nakłada na mnie pewne obowiązki, a do takich obowiązków nie należy informowanie o planowanych zatrzymaniach - powiedział Wojtunik. - Szef CBA musi być osobą apolityczną i nie może kierować się innymi pobudkami, jak tylko merytoryczne - zaznaczył. Jak powiedział, o zatrzymaniach w związku ze śledztwem rozmawiał z premierem przy okazji innej sprawy, krótko i bez podawania szczegółów.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, bk