Jak twierdzi szef partii na Dolnym Śląsku Jacek Protasiewicz, to była kwestia wcześniejszych ustaleń z Grzegorzem Schetyną, który nie był zgłoszony jako kandydat do rady. Jak mówi Protasiewicz, Schetyna wspólnie z Bogdanem Zdrojewskim uznali, że nie będą wchodzić do zarządu. Jacek Protasiewicz zapewnia, ze chce współpracy ze wszystkimi działaczami PO na Dolnym Śląsku.
Co ciekawe Grzegorz Schetyna mówi Radiu Wrocław, ze chciał być we władzach partii. Sugeruje, że Jacek Protasiewicz nie dotrzymał umowy, iż wiceprzewodniczącymi partii w regionie zostaną zarówno Schetyna jak i Zdrojewski. - Umówiliśmy się z Bogdanem, że razem będziemy wiceprzewodniczącymi, bo taka była oferta przewodniczącego, albo nas niema...więc nas nie ma i dodaje - widać przewodniczący miał inną koncepcję i trzeba to uznać.
Nowymi wiceprzewodniczącymi PO w regionie zostali - Stanisław Huskowski, Tomasz Smolarz, Ewa Droz i Cezary Przybylski.
Jak podkreślają jego sojusznicy, Grzegorz Schetyna nadal jest pierwszym wiceprzewodniczącym PO w kraju.
Pod koniec października Grzegorz Schetyna, wieloletni szef dolnośląskiej PO, nieoczekiwanie przegrał wybory partyjne w regionie z, wspieranym przez Donalda Tuska, eurodeputowanym Jackiem Protasiewiczem. Protasiewicz otrzymał 205 głosów. Schetynę wybrały 194 osoby.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
mc