W kwietniu 2010 roku, tuż po katastrofie smoleńskiej, radni postanowili, że budowana przeprawa będzie nazwana imieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Środowe wieczorne głosowanie nad zmianą tamtej uchwały poprzedziła długa i burzliwa dyskusja, której przysłuchiwała się kilkudziesięcioosobowa grupa mieszkańców opowiadająca się za nazwa upamiętniającą tragicznie zmarłego prezydenta Polski.
Decyzję bydgoskich radnych komentował w RMF FM Bronisław Komorowski. - Uważam, że decyzje dotyczące nazewnictwa są w gestiach samorządu, ale byłoby dobrze, żeby samorządy nie zmieniały swoich opinii w tej kwestii, bo wtedy powstaje problem. Trochę z zażenowaniem słucham o tej sprawie, bo jak się już podjęło raz decyzję, to wydaje mi się, że trudno się z niej wycofywać w sposób nieraniący nikogo. (…) Życzył radnym z Bydgoszczy większej stabilności we własnych decyzjach i poglądach - podkreślił prezydent.
Za zmianą nazwy mostu głosowało 18 radnych, siedmiu było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Zaskarżenie uchwały o zmianie nazwy mostu zapowiedzieli tuż po głosowaniu radni Prawa i Sprawiedliwości i bydgoskiej Ligi Rodzin. Most Uniwersytecki będzie częścią Trasy Uniwersyteckiej. Oficjalne otwarcie mostu i trasy nastąpi 14 grudnia.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
RMF FM/IAR/Radio PiK/aj