Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 07.12.2013

Orkan Ksawery w Polsce: pół miliona domów bez prądu

To bilans orkanu Ksawery, który wieje w Polsce - wynika z najnowszych danych Państwowej Straży Pożarnej. Wichury powodują także duże utrudnienia w komunikacji kolejowej i lotniczej.
Orkan Ksawery w Polsce: pół miliona domów bez prąduPAP/Marcin Bielecki
Galeria Posłuchaj
  • Blisko pół miliona ludzi w Polsce pozbawionych jest dostaw prądu - o szczegółąch rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak (IAR)
Czytaj także

Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak powiedział, że od piątku miało miejsce ponad 6 tysięcy interwencji. W działaniach brało udział prawie 42 tysięcy strażaków. Najtrudniejsza sytuacja jest na północy Polski.

Kłopoty z dostawami prądu występują w całym kraju. Bez energii elektrycznej wciąż jest blisko 120 tysięcy mieszkańców województwa zachodniopomorskiego. Pozbawionych prądu jest m.in. 41 tysięcy odbiorców w województwie łódzkim, około 20 tysięcy w województwie mazowieckim, 37 tysięcy w pomorskim i 13,5 tysiąca na Warmii i Mazurach.

O huraganach szalejących nad Polską i Europą - tu czytaj więcej>>>

Uwięzieni w samochodach

Śnieżyca i bardzo silny wiatr sparaliżowały ruch w województwie kujawsko-pomorskim. Od piątku kierowcy stoją na krajowej 5 i 15. Bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zamknął odcinek Gniezno - Inowrocław i Szubin - Rogowo.

Natomiast rano wznowiono ruch na autostradzie A1 pomiędzy Kowalem a Kutnem. Drogowcy nie są w stanie przewidzieć kiedy normalny ruch zostanie przywrócony.

Strażacy pomagają ludziom uwięzionym w samochodach. Wojewoda Ewa Mes powołała o 22.00 sztab kryzysowy, który koordynuje akcję pomocy kierowcom - mówi rzecznik wojewody Bartłomiej Michałek. Do akcji pomocowej włączyli się strażacy i policjanci.

W nocy wyruszyli z ciepłymi napojami do kierowców. Zorganizowano również w szkołach na terenie Strzelna i Żnina punkty, do których mogą udać się podróżni, aby posilić się, wypić ciepły napój. Funkcjonariusze będą oferować swoją pomoc podróżnym, którzy utknęli na drodze - dopóki sytuacja się nie ustabilizuje. Straż pożarna apeluje do kierowców, aby korzystali z objazdów.

TVN24/x-news

Ewakuacja

Blisko półtora tysiąca interwencji związanych z silnymi wiatrami odnotowała od piątkowego poranka wielkopolska straż pożarna. Kilkadziesiąt tysięcy osób nadal nie ma prądu, drogi w regionie są śliskie i niebezpieczne.

Najtrudniejsza sytuacja panuje przy granicy z kujawsko-pomorskiem, w powiecie wągrowieckim. Ponad 30 tirów, autobusy i inne pojazdy utknęły na drodze wojewódzkiej nr 241 trasa Wągrowiec-Szubin na odcinku między miejscowościami Morakowo i Panigródz.

Późnym wieczorem strażacy z pojazdów ewakuowali ludzi, głównie z samochodów osobowych i autobusów. Przygotowano dla nich świetlicę w Gołańczy, w tamtejszej OSP oraz w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych. Jest tam ponad stu ewakuowanych, z kolei do bursy w Wągrowcu trafiło 50 osób. Spora grupa - około stu osób - nie chciała jednak opuszczać samochodów. Osoby te noc spędziły w pojazdach, strażacy dostarczyli im ciepłe napoje.

Mazowsze

Około 20 tysięcy gospodarstw pozostaje bez prądu w województwie mazowieckim. Najwięcej uszkodzeń linii energetycznych występuje w okolicach Mińska Mazowieckiego, Pruszkowa, Wyszkowa i Legionowa. Przy usuwaniu awarii spowodowanych silnym wiatrem pracują wszystkie ekipy pogotowia energetycznego.

Blisko 250 razy interweniowali od piątkowego popołudnia mazowieccy strażacy. Najczęściej wyjeżdżali do usuwania połamanych drzew i gałęzi. 46 interwencji dotyczyło odblokowania przejazdu na drogach, które tarasowały przewrócone przez wichurę drzewa. Wiatr uszkodził także 23 budynki. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Wszystkie drogi krajowe na Mazowszu są przejezdne.

Porywy wiatru dochodzą w tej chwili na Mazowszu do 90 kilometrów na godzinę. W ciągu dnia ich siła będzie jednak słabnąć. Po południu najsilniejsze podmuchy mają nie przekraczać 70 kilometrów na godzinę.

Nie ma żadnych utrudnień związanych z pogodą na warszawskim lotnisku. Rzecznik Portu Lotniczego imienia Fryderyka Chopina Przemysław Przybylski powiedział, że zarówno przyloty, jak i odloty odbywają się zgodnie z rozkładem. Pasażerowie nie mają powodów do niepokoju - dodaje.

TVN24/x-news

732 interwencje w województwie pomorskim

Powoli stabilizuje się sytuacja w na terenie woj. pomorskiego w związku z załamaniem pogody - informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku. Nadal prądu pozbawionych jest ponad 37 tys. odbiorców.  Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Gdańsku, Waldemar Świąder poinformował, że w sobotę rano jest znacznie lepiej niż w piątek wieczorem.

Podał, że o 5.30 w oddziale spółki Energa-Operator SA w Gdańsku bez prądu było 17,1 tys. odbiorców a na terenie słupskiego oddziału - ok. 20 tysięcy odbiorców było pozbawionych zasilania. Około północy na terenie tych oddziałów bez prądu było ponad 80 tys. odbiorców. Dodał, że sytuację poprawiło usunięcie rozległych awarii w Miastku i w Bytowie.

Auta wpadły do rowu

Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, st. kpt. Rajmund Darga poinformował, że od środy wieczorem, kiedy w Pomorskiem pogorszyła się pogoda, w związku z warunkami atmosferycznymi strażacy interweniowali 732 razy. W sumie mieli w tym czasie 947 wyjazdów do zdarzeń. Najtrudniejsza sytuacja było w piątek; najwięcej interwencji związanych z aurą było w powiecie kartuskim.

W sobotę rano pomorskiej Straży Pożarnej nie zgłoszono poważniejszych zdarzeń zw. z pogodą. Strażacy interweniowali w przypadku dwóch samochodów, które wpadły do rowu.

TVN24/x-news

85 tyś. odbiorców bez prądu

Bez prądu w województwie zachodniopomorskim jest ok. 118 tys. odbiorców - podało w sobotę Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. W koszalińskiej części regionu energia elektryczna nie jest dostarczana do ok. 85 tys. odbiorców. Najwięcej awarii silny wiatr spowodował w powiatach drawskim, szczecineckim, koszalińskim, białogardzkim i kołobrzeskim. W szczecińskiej części regionu bez prądu jest ok. 33 tys. odbiorców. Noc z piątku na sobotę minęła spokojnie. Siła wiatru osłabła.

Małopolska

Bez poważniejszych wypadków i uszkodzeń minęła wietrzna noc w Małopolsce. Strażacy musieli interweniować ponad 50 razy. Głównie byli wzywani do uszkodzonych dachów, zerwanych linii elektrycznych i telefonicznych. Najczęściej usuwali powalone drzewa i konary. W sumie około 50 dachów zostało uszkodzonych, podobna liczba dotyczy zerwanych kabli elektrycznych i telefonicznych. W piątek wieczorem bez prądu pozostawało ponad 25 tysięcy domów w całej Małopolsce.

Podkarpacie

Sytuacja na Podkarpaciu po wichurach wraca do normy. Wojciech Czanerle - dyżurny w centrum zarządzania kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie informuje, że wszystkie drogi są przejezdne i w miarę możliwości energetyków usuwane są awarie zerwanych linii. Bez prądu jest jeszcze 4 i pół tysiąca odbiorców. W nocy energetycy mieli kłopot z usuwaniem awarii, gdyż mieli kłopot z dotarciem do mieszkańców niektórych powiatów, między innymi bieszczadzkiego.

Służby wojewody podkarpackiego nie otrzymały na razie nowego ostrzeżenia o zagrożeniu.

Warmia i Mazury

Strażacy na Warmii i Mazurach mieli kolejną pracowitą noc. Pomagali wyciągać samochody, które zakopywały się w zaspach. W tych przypadkach interweniowali 25 razy. Wyciągnęli m.in. karetkę pogotowia, która utknęła w zaspie w Sągnitach pod Bartoszycami. W ciągu minionej doby w regionie było 31 wypadków i kolizji.

Na Warmii i Mazurach od wielu godzin nieprzerwanie sypie śnieg i w wielu miejscach tworzą się zaspy. Większe samochody mają problemy z podjazdem pod wzniesienia. Jezdnie, nawet na większych trasach są pokryte śniegiem. Sprzęt pracuje, ale nie nadąża z odśnieżaniem. Na mniejszych drogach - z powodu ciągłych opadów są poważne problemy w ruchu.

Lubelszczyzna

Trudne, zimowe warunki jazdy na Lubelszczyźnie. Pada i wieje w całym regionie. Drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, ale silny wiatr cały czas nawiewa śnieg na nawierzchnie dróg. Kierowcy skarżą się na silną tzw. kurzawkę w rejonie Łukowa.

Na północny wschód od Lublina kierowcy muszą się liczyć z zalegającą na drogach wojewódzkich cienką warstwą zajeżdżonego śniegu, podobne warunki w południowej części regionu, gdzie na trasie 848 dodatkowo występuje gołoledź.

Na pozostałych trasach wojewódzkich drogowcy również sygnalizują występowanie zajeżdżonego śniegu i błota pośniegowego, a nawet w rejonie Białej Podlaskiej i Zamościa, możliwość powstawania zasp i tworzenie się kolein.  Wiatr nawiewający śnieg to duży problem również dla kierowców na drogach krajowych. Ich nawierzchnie mogą być pokryte cienką warstwą śniegu. Na razie śnieg pada na całej Lubelszczyźnie, nie ustępują również silne podmuchy wiatru. Warunki jazdy są trudne.

Odblokowana trasa kolejowa Poznań-Szczecin

Trasa kolejowa Poznań - Szczecin została odblokowana po utrudnieniach spowodowanych wichurą i śnieżycą. Powiedział o tym Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe, Mirosław Siemieniec. Dodał, że mimo udrożnienia trasy, należy jeszcze liczyć się z opóźnieniami, zwłaszcza w przypadku pociągów, które oczekiwały na odblokowanie torów. Kolejarze usuwają utrudnienia na Dolnym Śląsku, między Kłodzkiem a Międzylesiem, gdzie uruchomiono komunikację zastępczą. Mirosław Siemieniec podkreślił, że w skali całego kraju sytuacja jest opanowana. Na kilkudziesięciu dworach działają punkty, w których podróżni moga otrzymać ciepłe napoje.

TVN24/x-news

Pięć osób zabitych i 53 osoby ranne. To dotychczasowy bilans huraganu Ksawery, który przechodzi nad Polską.

Straż apeluje, by ograniczyć podróże i słuchać ostrzeżeń o huraganie. Należy omijać regiony, w których sytuacja pogodowa jest najtrudniejsza, lub nawet zrezygnować z wyjazdu.

Czytaj<<<Orkan Ksawery w Polsce. Piąta ofiara śmiertelna silnego wiatru>>>

IAR,PAP,kh