Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 09.12.2013

Wypuści więźniów politycznych? Putin szykuje amnestię!

Członkinie punkowej grupy Pussy Riot, zatrzymani działacze Greenpeace i uwięzieni manifestanci z Placu Bołotnego mogą odzyskać wolność - piszą rosyjskie media.
Władimir PutinWładimir Putinkremlin.ru
Galeria Posłuchaj
  • Członkinie grupy Pussy Riot i ekologów z Greenpeace'u może objąć amnestia - relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy, (IAR)
Czytaj także

Do Dumy Państwowej wpłynął dziś projekt ustawy o amnestii. Dokument przygotowała kremlowska Rada do spraw Praw Człowieka. Tydzień temu projekt zatwierdził prezydent Władimir Putin. Amnestia ma zostać ogłoszona z okazji 20-lecia rosyjskiej konstytucji. Rocznica przypada 12 grudnia, a więc parlamentarzyści mają niewiele czasu na uporanie się z projektem ustawy.
Rosyjscy opozycjoniści liczą, że amnestia obejmie więźniów politycznych, a za takich uznają: wokalistki Pussy Riot, uczestników antyputinowskich demonstracji, ekologów z Greenpeace oraz biznesmenów Michaiła Chodorkowskiego i Płatona Lebiediewa.

W niedzielę grupa opozycjonistów zbierała na ulicach Moskwy podpisy pod petycją do prezydenta i parlamentu o wypuszczenie z więzień właśnie tych osób. - Chcemy, żeby oni wiedzieli, że o nich nie zapominamy - twierdzili opozycjoniści.

Według ekspertów większość wskazywanych przez opozycję osób wyjdzie na wolność. Jednak amnestia nie obejmie Chodorkowskiego i Lebiediewa, ponieważ nie są oni skazani za przestępstwa kryminalne, a za gospodarcze.

Grennpeace: to dobra wiadomość

- Oczywiście to dobra wiadomość, ale jesteśmy dalecy od świętowania. Na razie to jedynie doniesienie rosyjskiej gazety, a przez ostatnie dwa miesiące nauczyliśmy się traktować takie informacje z rezerwą. (…)Nie wiemy, czy amnestia obejmie naszych kolegów i koleżanki. Dopóki Duma nie przegłosuje propozycji prezydenta Putina wszystko co byśmy powiedzieli będzie jedynie spekulacją. Niemniej liczymy na to, że wkrótce informacje te się potwierdzą i nasi przyjaciele Boże Narodzenie spędzą już ze swoimi bliskimi - powiedział Beb Ayliffe, koordynator kampanii "Save the Arctic” w Greenpeace International.

Protest w Arktyce

18 września działacze międzynarodowej organizacji ekologicznej Greenpeace z pokładu statku "Arctic Sunrise" usiłowali dostać się na należącą do koncernu paliwowego Gazprom platformę wiertniczą Prirazłomnaja na Morzu Barentsa, aby zaprotestować przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce. Interweniowała straż przybrzeżna Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), która zatrzymała statek i odholowała go do Murmańska.

Sąd rejonowy w tym mieście na północy Rosji nakazał aresztowanie na dwa miesiące wszystkich członków załogi "Arctic Sunrise", w tym 26 cudzoziemców pochodzących z 18 krajów.
Początkowo Komitet Śledczy postawił im zarzut piractwa, za co groziło im od 10 do 15 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. 23 października komitet zakomunikował, że zmienił oskarżonym kwalifikację czynu z "piractwa" na "chuligaństwo". Wszyscy zatrzymani zostali w ubiegłym miesiącu zwolnieni za kaucją.
Aktywiści Greenpeace'u odrzucili oskarżenia o piractwo i stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa pracowników platformy wiertniczej. Podkreślają, że ich protest był akcją pokojową, a "Arctic Sunrise" nie naruszył 500-metrowej strefy bezpieczeństwa wokół platformy. Odrzucili także zarzut chuligaństwa, argumentując, że w żaden sposób nie naruszyli porządku publicznego.

Wokalistki Pussy Riot  w więzieniu

W sierpniu 2012 roku moskiewski sąd skazał na 2 lata łagru za zaśpiewanie w cerkwi pieśni "Bogarodzico przegoń Putina” trzy piosenkarki Pussy Riot. Nadieżda Tołokonnikowa i Marija Alochina trafiły za kraty. Jekatierinie Samucewicz sąd zawiesił wykonanie kary.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

to

''