Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Agnieszka Szałowska 19.03.2012

Państwo polskie skąpi na Kościół?

- Polskie państwo wspomaga Kościół w jego funkcjach nie religijnych, ale społecznych, charytatywnych i kulturalnych jednymi z najmniejszych kwot w Europie - mówi Bogumił Łoziński z "Gościa Niedzielnego".
Państwo polskie skąpi na Kościół?GeographBot /Wikimedia Commons/CC

Polski Kościół katolicki stanął przed ogromnym wyzwaniem. Po 23 latach budowania demokratycznego państwa może zostać zmuszony do określenia na nowo swojej pozycji. Rząd chce, by to płatnicy PIT decydowali o przeznaczeniu 0,3 procent podatku dochodowego na jeden z Kościołów. Ta formuła ma zastąpić obecnie funkcjonujący Fundusz Kościelny. Zmiana zasad finansowania Kościoła poruszyła wszystkich. Prymas Józef Kowalczyk ostro zgromił pomysł likwidacji Funduszu Kościelnego i przeniesienia odpowiedzialności za utrzymanie Kościoła na jego wyznawców.

Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny") uważa, że działania rządu wobec Kościoła są nie do przyjęcia pod względem formuły. - Do tej pory, zgodnie z polską konstytucją i ustaleniami konkordatu, ustalenia zapadały na drodze rozmów pomiędzy obydwoma stronami. Rząd tutaj wprowadza zupełnie inną praktykę, niezgodną z prawem – twierdzi publicysta. Dziennikarz podkreśla, że nawet w laickiej Francji, w której jest bardzo głęboki rozdział Kościoła od państwa, to państwo finansuje remont wszystkich kościołów, które zostały zbudowane przed 1905 rokiem.

Paweł Olszewski (PO) przekonuje, że ostatnie działania rządu wobec Kościoła wynikają z elementarnej sprawiedliwości społecznej. - Jeśli wprowadzamy trudną reformę emerytalną, podwyższamy wiek emerytalny zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn, nie może być tak, że są jakiekolwiek grupy uprzywilejowane, za które wszyscy mają płacić. Duchowni powinni solidaryzować się ze społeczeństwem – przekonuje poseł. Polityk jest przekonany, że rozsądni hierarchowie Kościoła doskonale sobie zdają sprawę, że dotychczasowy system funkcjonowania tej instytucji był anachroniczny i wymagał zmiany.

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 12.00.

(pg)