Moment utraty wzroku to zawsze tragedia. Niektórzy niewidomi przestają wtedy wychodzić z domu i zaczynają polegać tylko na opiece przewodników - członków rodziny, przyjaciół. Ale co, jeśli takich osób brakuje lub nie mają akurat czasu? - Nie od razy zaakceptowałam białą laskę, bardzo się wstydziłam tego, że nie widzę. Jak wchodziliśmy z mężem do autobusu i ktoś zauważał, że jednak mam jakiś problem i ustępował mi miejsca, to byłam zła na siebie - opowiada bohaterka reportażu Olgi Mickiewicz.
Jedna z osób opowiada, że wzrok straciła w wieku 30 lat z powodu cukrzycy. Początki były dla niej bardzo trudne, bo przez 4 lata nie wychodziła sama z domu. Niektórzy są zadania, że fakt, iż nie widzą od urodzenia sprawia, że łatwiej im funkcjonować. - Przez to, że zawsze nie widziałem, nie mam poczucia straty. Wielu umiejętności nauczyłem się w sposób naturalny, a osoba, która traci wzrok musi uporać się z tym problemem i przystosować do zupełnie nowego sposobu życia - opowiada bohater reportażu.
Z dźwięku dowiesz się, jakie czynności są szczególnie trudne dla osób niewidomych i dlaczego samodzielność jest dla nich tak ważna. Usłyszysz również w jaki sposób poruszają się osoby niewidzące i co ma z tym wspólnego świat dźwięków.
***
Tytuł audycji: Reportaż w radiowej Jedynce
Tytuł reportażu: "Wolność po stracie"
Autor reportażu: Olga Mickiewicz
Data emisji: 20.07.2015
Godzina emisji: 21.14
sm/pg