Ewa Maleszyk twierdzi, że ucieczka przed świętami z rodziną nie jest dobrym rozwiązaniem. - Lepiej przyjechać, nawet na początku z miną lekką naburmuszoną, niż uciec zupełnie - mówi. Gość Grażyny Dobroń podkreśla, że rodzinne spędzanie świąt Bożego Narodzenia to polska tradycja i radzi, żeby potraktować ten czas jako szczególny, należący do strefy sacrum.
Prawnik apeluje, by nawet jeżeli nam coś nie pasuje w zachowaniu członków naszej rodziny, przymknąć na to oko podczas Wigilii. - Nawet jeżeli wiemy, że nasza mama będzie narzekała, jak jest zmęczona, bo cały tydzień pracowała i nawet jeżeli wiemy, że krzątała się na własne życzenie, bo oferowaliśmy pomoc, a ona nie chciała, to po prostu uszanujmy to - mówi Ewa Maleszyk. Gość "Instrukcji obsługi człowieka" gorąco zachęca, by uszanować gospodarzy - pokazać, że naprawdę zależy nam na tym, żeby spędzić te święta rodzinnie.
"Instrukcji obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 10.45.
(pg)