Jego zdaniem istnieje pośrednia możliwość zmuszenia firm do tego typu działań. - Należy skłonić ministerstwo gospodarki, by zmieniło przepisy w tej sprawie. Jako Federacja Konsumentów domagamy się od dłuższego czasu, by ludzie nie musieli kredytować przedsiębiorstw energetycznych - dodał Andrzej Bućko.
Na problem kredytowania dostawców energii energetycznej zwrócił uwagę jeden ze słuchaczy radiowej Jedynki. Z jego rozliczenia za ostatnie pół roku wynika, że dostawca energii powinien mu zwrócić kwotę ponad 200 złotych. Zwyczajowo formą zwrotu będzie zaliczenie nadwyżki na poczet przyszłych opłat. W podobnej sytuacji w kraju może być kilka tysięcy osób, co przekłada się na dużą sumę, która trafia na konto bankowe sprzedawcy prądu, a odsetki od tej sumy są jego dodatkowym dochodem. Sprawa dotyczy też zmuszania do płatności z góry za faktury wystawiane na podstawie przyjętych arbitralnie prognoz. Zdaniem mężczyzny rachunek powinien być wystawiono po wykonanej usłudze i odczytaniu licznika.
Do sprawy różnie podchodzą firmy energetyczne. Na przykład Tauron Polska Energia umożliwia zmianę okresu rozliczeniowego na miesięczny, ale związane jest to z wizytą inkasenta i dodatkową opłatą w wysokości 4,80 zł. W Enei natomiast można samemu zgłaszać wskazanie licznika energii elektrycznej. - Klient powinien się do nas zgłosić i prosić o wystawienie tzw. faktury pośredniej, która powstaje na podstawie realnego zużycia energii. Płaci się za wskazany okres, usługa jest bezpłatna - dowiedział się Janusz Weiss u tego dostawcy energii.
Również zdaniem prawnika Federacji Konsumentów klient powinien mieć możliwość samodzielnego podawania tego typu informacji. - Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przedsiębiorstwo energetyczne wprowadziło jakieś formy kontrolne, bez pośrednictwa inkasenta. Istnieją algorytmy, które zweryfikują, czy kolejnego miesiąca nie podajemy mniejszego zużycia licznika - powiedział Bućko. Jego zdaniem podejście firm energetycznych wymusi w końcu zmiana technologiczna. Część przedsiębiorstw instaluje już bowiem liczniki zdalnego odczytu. Na razie jednak przepisy w tej sprawie są dla nas niekorzystne. Jak tłumaczył, należy walczyć o ich zmianę.
Tym tropem poszedł dalej Janusz Weiss. Po wyjaśnienia zwrócił się do ministerstwa gospodarki. Jaki był efekt jego rozmowy? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Janusz Weiss sprawdza. Wcześniejsze audycje >>>
Audycja "Wszystko, co chciałbyś wiedzieć i nie boisz się zapytać" towarzyszy słuchaczom Jedynki codziennie od poniedziałku do piątku. O godz. 8.40 Janusz Weiss przedstawia temat, którym tego dnia będzie się zajmował, o godz. 12.50 oraz 14.10 relacjonuje postępy poszukiwań, a w głównym wydaniu audycji o godz. 16.30 podsumowuje całodzienne działania, rozmawia z ekspertami i przedstawia wnioski.
Z pytaniami do redaktora Janusza Weissa można dzwonić pod nr tel: 22 645 21 55. Można też pisać na adres: weiss@polskieradio.pl.
tj/mc