Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Michał Mendyk 13.11.2013

Jonny Greenwood to wrażliwy kompozytor

W marcu 2012 roku, z okazji premiery płyty "Krzysztof Penderecki and Johnny Greenwood", rozmawialiśmy z polskim kompozytorem o kulisach powstania albumu.
Jonny GreenwoodJonny GreenwoodPAP/Adam Warżawa
Posłuchaj
  • – Kilkakrotnie spotkałem się z odmową wykonania "Polimorfii". Muzycy twierdzili, ze to niszczy instrumenty. To jednak dodawało mi tylko skrzydeł, bo uważałem, że ja mam rację! – mówił Krzysztof Penderecki przy okazji premiery płyty "Krzysztof Penderecki and Johnny Greenwood" (PR, 14.03.2012)
Czytaj także

- Ta płyta jest dla mnie jak podróż w czasie: wróciłem do mojej muzyki sprzed 50 lat - powiedział w Dwójce Krzysztof Penderecki . - Filip Berkowicz powiedział mi, że Greenwood w kilku wywiadach mówił o swojej fascynacji moją muzyką, szczególnie tą z lat 60. Ostatecznie doszło do naszego spotkania. Okazało się, że nie znał mojej "Polymirf", więc odtworzyłem mu ją. Greenwood zafascynował się tym utworem; ja zresztą uważam go za lepszy od "Trenu ofiarom Hiroszimy" - dodał.

Greenwood po tym spotkaniu skomponował "48 Responses To Polymorphia" - rodzaj wariacji, wykorzystujących specyficzne techniki gry na instrumentach smyczkowych, które Penderecki stosował w latach 60. Jak mówi ten ostatni, gitarzysta Radiohead nie wydał mu się twórcą z innego muzycznego świata. - To bardzo wrażliwy i ciekawy kompozytor. Jego muzyki słuchały moje dzieci i wnuczka, znałem go więc jako znakomitego gitarzystę - wyjaśnił

Po pięćdziesięciu latach od powstania, muzyka Pendereckiego nadal jest świeża i inspirująca. Wedle kompozytora to naturalne zjawisko powrotu do sztuki tej epoki: to samo dotyczy literatury, architektury czy malarstwa. To wręcz rodzaj mody. Upływ czasu sprawił jednak, że dla orkiestr muzyka z lat 60. stała się już klasyką i nie budzi takiego jak dawniej sprzeciwu.

- Kilkakrotnie spotkałem się z odmową wykonania tego utworu, i to przed koncertem - tak Krzysztof Penderecki wspominał próby wykonania "Polimorfii" na świecie. - Muzycy twierdzili, ze to niszczy instrumenty… Te odmowy dodawały mi tylko skrzydeł. Uważałem, że ja mam jednak rację! - podkreślił.