Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 29.08.2014

Ukraińska armia wycofuje się z kolejnych miast na wschodzie kraju [relacja z 29 sierpnia 2014)]

Ukraina będzie dążyć do NATO - poinformował premier Arsenij Jaceniuk. Biały Dom na razie grozi Rosji sankcjami, ale wyklucza interwencję militarną. W Moskwie trwają negocjacje na temat dostaw gazu.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

23:58

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko rozmawiał telefonicznie w piątek wieczorem z kanclerz Niemiec Angelą Merkel o "koordynacji posunięć" w przeddzień szczytu UE w Brukseli - poinformowała agencja Interfax-Ukraina.
- Uczestnicy rozmowy skoordynowali posunięcia dotyczące dalszych działań w przeddzień posiedzenia Unii Europejskiej 30 sierpnia w Brukseli - głosi komunikat opublikowany na stronie internetowej ukraińskiego prezydenta.

23:24

Szczyt NATO w Walii nie zdecyduje o stworzeniu stałych baz Sojuszu w krajach bałtyckich, czy w Polsce, bo byłoby to sprzeczne z umową z Rosją z1997 r. - tłumaczył w piątek przedstawiciel Białego Domu. Zapewnił jednak, że NATO wzmocni swą obecność w tym regionie.

23:13

Siedem krajów NATO zamierza utworzyć nowe siły szybkiego reagowania liczące co najmniej 10 tys. żołnierzy w ramach planów zwiększenia potencjału obronnego NATO wobec rosyjskiej interwencji na Ukrainie - poinformował w piątek dziennik "Financial Times".

22:32

Biały Dom ostrzegł Rosję przed próbami powtórzenia ukraińskiego scenariusza w krajach należących do Paktu Północnoatlantyckiego. Ben Rhodes z Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA podkreślił, że zbliżająca się wizyta prezydenta Baracka Obamy w Estonii jest nieprzypadkowa. Zwrócił uwagę, że w kraju tym żyje spora populacja ludności rosyjskojęzycznej. - Przesłanie jakie prezydent chce wysłać do Rosji brzmi: Artykuł 5. Paktu jest niepodważalny. Niech Rosja nawet nie próbuje mieszać w Estonii ani w żadnym innym kraju bałtyckim w taki sposób w jaki to robi na Ukrainie - powiedział członek Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

21:04

Lubelska "Solidarność" rusza z pomocą Ukrainie. Ogłasza zbiórkę darów dla ludności cywilnej poszkodowanej na skutek działań wojennych.
"Bądźmy solidarni z ludnością cywilną Ukrainy, która cierpi z powodu najazdu i ataków rosyjskich agresorów, ale też dzielnie stawia opór. Na wschodzie Ukrainy, w wyniku agresji Rosji i działań Władimira Putina wymierzonych przeciwko suwerennemu państwu, od kwietnia zginęło ponad 1500 osób, a około 4400 zostało rannych" - czytamy w apelu włądz związku.
Dary będzie można składać w siedzibie Zarządu Regionu Środkowowschodniego NSZZ przy ul. Królewskiej 3 w godzinach od 10.00 do 16.00 od poniedziałku do piątku.

20:35

Holandia wyznaczyła prokuratora, który zbada na Ukrainie okoliczności zestrzelenia boeinga towarzystwa Malaysia Airlines - poinformował rzecznik prokuratury Wim de Bruin.
De Bruin powiedział, że kilkudziesięciu śledczych pracuje nad tą sprawą w wielu krajach, i jest ważne, by prokurator zbadał okoliczności katastrofy oraz koordynował śledztwo w tym kraju, gdzie doszło do zestrzelenia samolotu.

20:30

Ukraina nie nie skorzysta z korytarzy humanitarnych, o których otwarcie apelował do prorosyjskich rebeliantów na wschodzie kraju prezydent Rosji Władimir Putin - oświadczył w piątek rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Andrij Łysenko.

20:29

Szwecja podnosi stopień gotowości wojskowej w związku z sytuacją na Ukrainie. Alarm dotyczy wysokich rangą wojskowych. Szwecja uczestniczy już w międzynarodowych manewrach w Finlandii. Zdecydowano również o przeniesieniu myśliwców szybkiego reagowania na Gotlandię, wyspę położoną na Morzu Bałtyckim.

19:30

Ostra reakcja Moskwy na zatrzymanie w Bratysławie samolotu z szefem rosyjskiego MON na pokładzie. - To rażące naruszenie etyki i norm międzynarodowych - twierdzi w rozmowie z agencją Interfax wiceminister spraw zagranicznych Władimir Titow.

TVN24/x-news

19:20

Po zmianie statusu lotu Polska wydała zgodę na przelot samolotu rosyjskiego ministra obrony nad naszym terytorium - poinformował rzecznik prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

19:10

Szef Komisji Europejskie przestrzega prezydenta Rosji przed „wysokimi kosztami” destabilizacji Ukrainy. Jose Manuel Barroso rozmawiał dziś telefonicznie z Władimirem Putinem. Jak podała w komunikacie Komisja Europejska, była to „bardzo szczera wymiana zdań”.

18:57

Waszyngton uznał, że zaprzeczenia Moskwy dotyczące zaangażowania na Ukrainie nie są wiarygodne i w związku z eskalacją tego konfliktu Rosji grożą nowe sankcje gospodarcze - poinformował w piątek Biały Dom.

18:23

Zarząd Międzynarodowego Funduszu Walutowego zakończył w piątek pierwszy przegląd programu kredytowego dla Ukrainy i zatwierdził kolejną transzę pożyczki w wysokości 1,39 mld dolarów - poinformował MFW w komunikacie.

18:16

Jako "brednie zasługujące tylko na uwagę ze strony Rosyjskiego Towarzystwa Psychiatrycznego" określiło w piątek Ministerstwo Obrony Rosji doniesienia o zabiciu na Ukrainie w ciągu jednego dnia ponad 100 rosyjskich żołnierzy.
Dwoje przedstawicieli Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji - Ełła Polakowa i Siergiej Kriwienko - poinformowało w czwartek, że ponad 100 rosyjskich żołnierzy zginęło, a 300 zostało rannych 13 sierpnia na wschodzie Ukrainy.

17:58

Minister energetyki Ukrainy Jurij Prodan powiedział w piątek, że jego kraj jest rozczarowany "brakiem konstruktywnego podejścia ze strony Rosji" w rozmowach gazowych. Skrytykował też proponowaną przez Moskwę cenę gazu - 385 USD za 1000 metrów sześciennych.

17:47

Część ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich Unii Europejskiej opowiedziało się w piątek na nieformalnym spotkaniu w Mediolanie za nowymi sankcjami wobec Rosji, aby ukarać ją za wtargnięcie rosyjskich żołnierzy na wschodnią Ukrainę.

17:04

Samolot z wracającym ze Słowacji do Moskwy szefem rosyjskiego resortu obrony Siergiejem Szojgu nie dostał zezwolenia na przelot nad Polską. Maszyna wylądowała w Bratysławie - informuje agencja Ria Nowosti.

16:35

- W polskiej polityce zagranicznej brakuje racjonalnego podejścia w trosce o własne interesy - mówił w Jedynce prof. Stanisław Bieleń z Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW.

16:07

Nowoazowsk - miasto w obwodzie donieckim - nie jest pod kontrolą ukraińskich sił. Jak relacjonuje polski dziennikarz Paweł Pieniążek, przy wjeździe do miasta stoją czołgi z flagami nieuznawanej republiki "Noworosja". Są też uzbrojeni bojownicy w mundurach.

16:00

Holenderski premier Mark Rutte oświadczył w piątek, że sankcje wobec Rosji "nie działają", czyli nie doprowadzają do zmian w jej postępowaniu we wschodniej Ukrainie, więc Unia Europejska powinna rozważyć sankcje dodatkowe.
Po cotygodniowym posiedzeniu holenderskiego rządu Rutte powiedział dziennikarzom, że obecność Moskwy na Ukrainie jest "skrajnie niepokojąca i narusza prawo międzynarodowe".

15:45

Ukraińskie wojska opuściły dwie miejscowości na przedmieściach Ługańska. Według żołnierzy, zostały one całkowicie zniszczone przez rosyjskich wojskowych.
Dowódca batalionu Ajdar Serhij Melnyczuk powiedział, że jego podlegli opuścili Chriaszczuwate i Nowoswitłowkę ze względu na znaczną przewagę przeciwnika, nie tylko liczebną, ale także lepsze wyszkolenie i wsparcie wywiadu.

15:30

Mocne słowa Radosława Sikorskiego na temat sytuacji na Ukrainie. "Jeśli to wygląda jak wojna, brzmi jak wojna i i zabija jak wojna, to jest to wojna" - napisał na Twitterze szef polskiego MSZ.
Minister Sikorski odpowiedział w ten sposób na wpis szefa szwedzkiej dyplomacji. Carl Bildt napisał: "musimy nazywać rzeczy po imieniu, to druga rosyjska inwazja na Ukrainę w ciągu roku".

15:05

Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin oświadczył w piątek, że wydarzenia w ukraińskim Donbasie wyraźnie pokazują, co byłoby z Krymem, gdyby Rosja nie umożliwiła jego narodowi swobodnego wyrażenia swej woli.
- Musieliśmy bronić naszych rodaków, którzy tam mieszkają. Gdy patrzymy na wydarzenia w Donbasie, Ługańsku i Odessie, to wszystko staje się jasne, co byłoby z Krymem, jeśli nie podjęlibyśmy odpowiednich działań, aby zagwarantować jego narodowi swobodnego wyrażenia woli - oznajmił Putin na spotkaniu z uczestnikami forum młodzieżowego Seliger2014.

15:05

- Zagrożenie dla pokoju jest obecnie największe od upadku komunizmu - ocenił w piątek szef MSZ Radosław Sikorski przed rozpoczęciem nieformalnego spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych w Mediolanie.
Według szefa MSZ wobec pogarszającej się sytuacji na Ukrainie potrzebny jest plan działań.
- Szczyt odbywa się w bardzo ciężkim momencie. Mamy takie zagrożenie dla pokoju, jakich nie pamiętam od upadku komunizmu - powiedział Sikorski dziennikarzom.

14:50

Międzynarodowe Stowarzyszenie „Memoriał", zajmujące się badaniami historycznymi i propagowaniem wiedzy o ofiarach represji sowieckich wystosowało apel do Władimira Putina:

"Działania Rosji wymierzone przeciw Ukrainie należy uznać za agresję - według definicji z rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z dnia 14 grudnia 1974 roku. Mamy obecnie do czynienia z bezpośrednim zaangażowaniem rosyjskich żołnierzy w działania bojowe na obcym terytorium, przeciwko praworządnej władzy ościennego kraju.

Żądamy natychmiastowego zaprzestania rosyjskiej agresji na Ukrainę".

14:33

Władimir Putin zrównał ukraińskich żołnierzy z nazistowskimi oddziałami z czasów II wojny światowej. Prezydent Rosji - na młodzieżowym forum Seliger2014 - bagatelizował oskarżenia Zachodu o inwazji rosyjskiej na Ukrainie.
Putin ponownie sugerował, że jedyni rosyjscy żołnierze na Ukrainie to ci, którzy zabłądzili. Stwierdził, że wcześniej ukraińscy żołnierze też przechodzili rosyjską granicę.

14:15

Do 789 wzrosła liczba ukraińskich żołnierzy, którzy zginęli w trwających od kwietnia walkach ze wspieranymi z Rosji separatystami na wschodzie kraju - poinformował w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy, Andrij Łysenko.
W ciągu ostatniej doby śmierć poniosło 10, a rannych zostało 30 wojskowych - powiedział na konferencji prasowej w Kijowie.

14:06

Premier Włoch Matteo Renzi ostrzegł prezydenta Rosji Władimira Putina, że eskalacja konfliktu może doprowadzić do poważnych konsekwencji.
W opinii doktor Agnieszki Łady z Instytutu Spraw Publicznych - ewentualnymi konsekwencjami będą dalsze sankcje ze strony Unii Europejskiej, dotkliwsze niż dotąd - zamrażanie kont i blokowanie transakcji finansowych. Doktor Łada zakłada także rozmowy o rynku energii, ale związane z tym kroki mogą okazać się mieczem obosiecznym, ponieważ Unia Europejska jest energetycznie zależna od Rosji.

13:30

Prezydent Rosji Władimir Putin oznajmił na spotkaniu z uczestnikami forum młodzieżowego Seliger-2014, że według najnowszych informacji napływających z Kijowa władze Ukrainy postanowiły nie wypuszczać swoich żołnierze z okrążenia na wschodzie kraju.
Wcześniej - w nocy z czwartku na piątek - Putin zaapelował do tamtejszych rebeliantów o otwarcie korytarza humanitarnego dla otoczonych oddziałów armii ukraińskiej.
Wkrótce po tym przywódca prorosyjskich separatystów w Donbasie Ołeksandr Zacharczenko zgodził się na otwarcie takiego korytarza, jednak pod warunkiem, że ukraińscy żołnierze oddadzą ciężką broń i amunicję

13:15

Michaił Chodorkowski: Rosjanie mogliby łatwo zatrzymać wojnę, ale wolą udawać, że wierzą władzom.

Były więzień Kremla wydał oświadczenie w sprawie wojny z Ukrainą [WIĘCEJ >>>].

13:07

Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert powiedział w piątek w Berlinie, że mnożące się doniesienia o obecności rosyjskich żołnierzy i rosyjskiej broni, a także liczne naruszenia granicy pozwalają na ocenę, że na Ukrainie ma miejsce "wojskowa interwencja Rosji".
Rzecznik rządu Niemiec po raz pierwszy użył takiego określenia.
Seibert podkreślił, że Berlin nie rezygnuje z dotychczasowej "dwutorowej" polityki, polegającej na poszukiwaniu dyplomatycznego rozwiązania konfliktu na Ukrainie, a równocześnie reagowaniu sankcjami na działania Rosji prowadzące do zaostrzenia sytuacji. -
Putin musi wiedzieć, że za obecne działania będzie musiał zapłacić cenę - zaznaczył rzecznik. Celem niemieckiej dyplomacji jest doprowadzenie do zawieszenia broni między władzami Ukrainy a separatystami przy równoczesnym uszczelnieniu granicy Ukrainy z Rosją.
Z kolei rzecznik MSZ Martin Schaefer zastrzegł, że Niemcy nie mają zamiaru dostarczać Ukrainie broni. - Konflikt nie może być rozwiązany metodami wojskowymi - dodał.

12:45

NATO ostro krytykuje działania Rosji. Jak powiedział sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen, nie ma żadnych wątpliwości, że rosyjscy żołnierze nielegalnie przekroczyli granicę wschodniej Ukrainy.
W Brukseli odbyła się nadzwyczajna narada NATO w związku z sytuacją na Ukrainie. Spotkają się ambasadorowie sojuszniczych państw. W rozmowach wziął też udział ambasador Ukrainy.
Narada odbyła się na prośbę Kijowa. Według danych Sojuszu, na Ukrainie jest obecnie co najmniej tysiąc rosyjskich żołnierzy, którzy wspierają separatystów i walczą po ich stronie. Wczoraj NATO opublikowało zdjęcia satelitarne pokazujące rosyjskie oddziały na Ukrainie.

12:44

Rosję nie pierwszy raz oskarża się o "wtargnięcie" na Ukrainę, ale nikt nie przedstawia faktów - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.
- Praktycznie od początku (ukraińskiego) kryzysu zarzucają nam, że to my jesteśmy wszystkiemu winni. Ale ani razu nie przedstawiono nam faktów - powiedział Ławrow. Wspomniał, że Zachód wskazywał m.in. mające potwierdzić zarzuty wobec Rosji na zdjęcia z kosmosu, które "okazały się grami komputerowymi"

12:03

Ukraina rezygnuje ze statusu państwa niezaangażowanego i będzie zabiegać o członkostwo w NATO. Poinformował o tym premier Arsenij Jaceniuk w czasie posiedzenia rządu.
Szef rządu powiedział, że taką decyzję podjęła wczoraj na zamkniętym posiedzeniu Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Rząd przygotował odpowiednią uchwałę, którą teraz musi zatwierdzić parlament. Arsenij Jaceniuk zapowiedział, że postara się, aby nastąpiło to w najbliższym czasie.
Zgodnie z uchwałą, w polityce zagranicznej celem Ukrainy ma być też wejście do Unii Europejskiej. Zabrania ona także członkostwa w sojuszach politycznych, ekonomicznych i wojskowych, które są niezgodne z regułami obowiązującymi we Wspólnocie.

11:45

Prawie 3 tysiące osób zginęło od kwietnia w konflikcie we wschodniej Ukrainie – podaje ONZ. [WIĘCEJ] >>>

11:33

Dwóch ukraińskich oficerów wysadziło się w powietrze, zabijając 12 rosyjskich żołnierzy, którzy chcieli wziąć ich do niewoli - podało w piątek Ministerstwo Obrony w Kijowie. Zabici Rosjanie to wojskowi 331. pułku desantowego w rosyjskiej Kostromie.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, jednak resort obrony nie informuje o jego miejscu. Wiadomo, że ukraińscy majorzy Ołeksandr Kandesiuk i Ołeksij Szepeluk próbowali wyrwać się ze swoimi żołnierzami z rosyjskiego okrążenia, jednak zostali ostrzelani przez Rosjan.
- Świadkowie widzieli, jak rannych ukraińskich wojskowych (Kandesiuka i Szepeluka) otoczyło 12 żołnierzy rosyjskiego desantu i, grożąc im bronią, starało się wziąć ich do niewoli. Gdy wrogowie zbliżyli się do nich na odległość kilku metrów, ranni ukraińscy oficerowie wstali z podniesionymi rękoma z ziemi. Za chwilę rozległo się kilka wybuchów, przypominających dźwiękiem eksplozje granatów - czytamy w komunikacie Ministerstwa Obrony.
- Oficerowie Kandesiuk i Szepeluk, nie chcąc się poddać, wysadzili się w powietrze wraz z przeważającymi siłami wroga - podkreślono.
Dowództwo operacji antyterrorystycznej wystąpiło do prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki z wnioskiem o przyznanie Kandesiukowi i Szepelukowi pośmiertnych tytułów Bohatera Ukrainy.

11:30

Mieszkańcy Mariupola wspierają ukraińską armię. Jak powiedział Polskiemu Radiu przebywający w tym regionie polski dziennikarz Paweł Pieniążek, kilkudziesiąt osób zebrało się na wschodniej granicy miasta, w pobliżu którego toczą się walki między prorosyjskimi separatystami a oddziałami ukraińskimi. Cywile tworzą zapory, by w ten sposób pomóc armii Ukrainy. Na drodze do Nowoazowska, zdobytego przez Rosjan, kopią rowy przeciwczołgowe i okopy.
Przedstawiciele partii Batkiwszczyna mówią, że akcja ma przede wszystkim na celu wsparcie moralne żołnierzy, którzy bronią miasta. Wielu mieszkańców Mariupola, którzy wcześniej popierali prorosyjskich separatystów, teraz są za zjednoczoną Ukrainą.

(Wideo: mieszkańcy Mariupola na proukraińskim wiecu w czwarrek. Autor: Paweł Pieniążek)


10:50

Rosja i Unia Europejska osiągnęły postęp w rozmowach na temat gazu, lecz ostatecznego wyniku jeszcze nie ma - powiedział komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger, którego cytuje agencja ITAR-TASS. Oettinger jest w Moskwie, gdzie z rosyjskim ministrem energetyki Aleksandrem Nowakiem rozmawia na temat możliwości kompromisu w sporze gazowym Rosji i Ukrainy.

10:14

Ukraińskie wojska wpadły w zasadzkę pod Iłowajskiem. Jak informuje portal Lewy Brzeg, którego dziennikarz jest na miejscu, chcieli oni skorzystać z korytarza, który jakoby stworzyli separatyści.

Według portalu, będący w okrążeniu żołnierze starali się przerwać blokadę. Otrzymali informację, że separatyści umożliwią im wycofanie się w zamian za zwolnienie przez Ukrainę rosyjskich żołnierzy.

Kolumna wojska została ostrzelana z moździerzy i broni automatycznej. Jeden z ukraińskich czołgów został zniszczony, ale dwa inne oraz cztery wozy bojowe przedarły się w kierunku Amwrosijiwki. Trwają walki. Z Iłowajska udało się wyjechać grupie czterech dziennikarzy. Ich samochód został ostrzelany, a oni zostali lekko ranni.

Separatyści zapowiadali wcześniej, że wypuszczą żołnierzy z otoczenia, ale pod warunkiem, że oddadzą broń i amunicję. O utworzenie korytarza poprosił w nocy prezydent Rosji Władimir Putin.

10:00

Rosyjskie rynki zareagowały spadkami na wieść o możliwym ogłoszeniu przez Zachód nowych sankcji wobec Moskwy. Rubel wciąż słabnie. W piątek pokonał kolejną psychologiczną granicę.

Na otwarciu moskiewskiej giełdy za dolara płacono dziś 37 rubli i 1 kopiejkę. Oznacza to, że rosyjska waluta potaniała wobec amerykańskiej aż o 26 kopiejek. Jeszcze bardziej, bo o 30 kopiejek, spadła wartość rubla wobec euro.

Ekspert Andrej Łysnikow przewiduje, że Bank Centralny Rosji nie będzie na razie interweniował na rynku walutowym. Zrobi to dopiero wtedy, gdy spadek wartości rubla będzie jeszcze bardziej odczuwalny. Ekspert nie wyklucza, że jeśli polityczne napięcie wokół Rosji będzie narastało, to zachodnie waluty będą dalej umacniały się względem rubla.

09:54

Polska musi mobilizować sojuszników Polska musi mobilizować sojuszników do wspierania Ukrainy i powstrzymywania Rosji. Tak przekonuje szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, generał Stanisław Koziej. Powiedział on w Jedynce, że dobrą okazją do takich działań będą zbliżające się szczyty Unii Europejskiej i NATO. Generał zapowiedział, że na przyszłotygodniowym szczycie NATO Polska będzie chciała doprowadzić do rotacyjnej obecności sił Paktu na jego wschodniej flance, a także do rozlokowania tam wysuniętych dowództw Sojuszu. Polska chce też zwiększenia gotowości bojowej sił NATO, aby mogły one szybko reagować w razie kryzysu. Zdaniem generała Kozieja, byłoby też dobrze, gdyby na forum UE i NATO podniesiona została sprawa broni dla Ukrainy. Szef BBN dodał, że po zakończeniu szczytu w Newport planowane jest posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Nawiązując do informacji o dużych szansach Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej, generał Koziej powiedział, że objęcie tego stanowiska przez Polaka otworzyłoby Unię na perspektywę bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej.[WIĘCEJ >>>]

09:34

Szef BBN generał Stanisław Koziej obawia się, że w Donbasie mogą pojawić się wkrótce „siły pokojowe” Rosji, jak w Osetii Płd. w Gruzji. Jak dodał, Rosja może chcieć stworzyć tu terytorium, które niby ma swoją niezależność i niby będzie chciało przyłączyć się do Rosji, a Kreml będzie raz chciał je przyjąć raz nie, i będzie używać tej możliwości do rozgrywek politycznych. Gen. Koziej mówił o tym w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce. [WIĘCEJ >>>]

09:13

Największe niemieckie dzienniki bezpardonowo krytykują prezydenta Rosji Władimira Putina, zarzucając mu, że prowadzi "podłą wojnę" przeciwko Ukrainie,aby stworzyć strefę buforową, oddzielającą Rosję od demokracji i praworządności.
"Świat jest świadkiem rosyjskiej interwencji" - pisze "Die Welt". Rosyjskie wojsko tak jak w latach 1956, 1968, 1979 i 2008 "narusza niepodległość innego kraju i pod byle pretekstem prowadzi podłą wojnę".
Komentator Jacques Schuster nazywa Putina "makiawelistycznym politykiem", który "z jednej strony mówi o pokoju, a równocześnie spuszcza ze smyczy ciężko uzbrojonych żołnierzy, aby zaspokoić tęsknotę za wielkorosyjską potęgą".

08:23

Aby pomóc Ukrainie, kraje zachodnie powinny zapowiedzieć nowe, ostrzejsze sankcje przeciw Rosji i ogłosić zawieszenie dalszych rozmów z nią, gdyż nie prowadzą one do niczego. Kiedy widać już, że Rosja na pewno nie zrezygnuje z dalszej agresji, Unia będzie musiała co najmniej przedłużyć dotychczasowe sankcje, wprowadzone na razie na kilka miesięcy. Ale na broń z Europy Ukraina już nie liczy - ocenił Jewgienij Worobiow z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

07:50

Według eksperta wojskowego Dmytra Tymczuka, tej nocy trwały walki w okolicach Ługańska oraz Doniecka. Ukraińcy starają się wzmocnić swoje pozycje obronne. Trwają także przygotowania do ewentualnego rosyjskiego ataku na Mariupol.

07:49

Minister obrony Ukrainy twierdzi, że wycofanie armii z Nowoazowska to jedynie manewr taktyczny. Walerij Heletej przekonuje, że nie można oceniać tego jako ucieczki przed rosyjskim wojskiem.
Szef ukraińskiego resortu obrony nie ukrywa, że sytuacja na wschodzie lraju jest trudna właśnie ze względu na obecność rosyjskich oddziałów. Jego zdaniem, jest ona jednak pod kontrolą. Wycofanie się z Nowoazowska miało zaś dwa cele: zachowanie zdrowia i życia żołnierzy oraz wzmocnienie pozycji w innych miejscach Zagłębia Donieckiego. Jak tłumaczy, armia zajęła pozycje, które pozwalają jej kontrolować części obwodów donieckiego i ługańskiego, nie dopuszczając do strat własnych i nie pozwalając na przemieszczanie się rosyjskich wojskowych i separatystów.
Walerij Heletej twierdzi też, że Rosjanie ponoszą na terytorium Ukrainy bardzo duże straty. Do ministerstwa obrony zgłaszają się rodziny rosyjskich wojskowych poszukujące swoich bliskich. Według szefa MON, część żołnierzy została jednak pochowana przez swoich kolegów w zbiorowych mogiłach, dlatego znalezienie zabitych jest bardzo trudne.

07:40

Wątpliwe, by USA przyznały Ukrainie status tzw. głównego sojusznika spoza NATO - mówi ekspert Rady Atlantyckiej John Herbst. To oznaczałoby bowiem, że USA powinny zbroić ukraińską armię przeciw rosyjskiej agresji, a Barack Obama dotąd to wykluczał.
- Administracja USA jest zbyt ostrożna, by podjąć ten krok. Nie wierzę, by to było możliwe w najbliższej przyszłości. Może z czasem - powiedział Herbst, który w waszyngtońskim think tanku kieruje centrum ds. Eurazji.

W czwartek Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) w Kijowie oświadczyła, że liczy, iż Stany Zjednoczone nadadzą Ukrainie specjalny status tzw. głównego sojusznika spoza NATO (Major non-NATO Ally - MNNA). Tego określenia USA używają wobec swych ważnych partnerów, którzy nie są członkami Sojuszu. Status ten ma kilkanaście krajów, m.in. Izrael, Japonia, Korea Południowa, Argentyna, Tajlandia i Kuwejt.
Herbst zaznaczył, że i bez nadania takiego statusu USA mogą zacząć zbroić ukraińską armię, jeśli byłaby wola polityczna. Wyraził nadzieję, że teraz, gdy wyszły na jaw informacje o obecności rosyjskich żołnierzy na Ukrainie, administracja USA przynajmniej zaczęła rozważać tę opcję.
Za nadaniem Ukrainie statusu kraju sojuszniczego jest część Republikanów. 1 maja złożyli oni w Kongresie projekt rezolucji w sprawie przeciwdziałania rosyjskiej agresji (Russian Aggression Prevention Act), w której apelują o nadanie tego statusu Gruzji, Mołdawii oraz Ukrainie, a także o zbrojenie ukraińskiej armii, znaczące zwiększenie wojskowej obecności USA na terytorium Polski i krajów bałtyckich oraz przyspieszenie prac na tarczą antyrakietową.

06:58

Prezydent Barack Obama wykluczył interwencję wojskową USA na Ukrainie, ale jednocześnie zagroził Rosji nowymi sankcjami ekonomicznymi. Reakcję Unii Europejskiej na działania Rosji na wschodzie Ukrainy zapowiedziała także kanclerz Niemiec Angela Merkel.

- Rosja znalazła się w głębokiej izolacji, w jakiej nie była od końca zimnej wojny - podkreślił Obama, zapowiadając "dodatkowe kroki", by ukarać Moskwę za jej interwencję na Ukrainie. Nowe sankcje Zachodu wobec Rosji mają być przedmiotem dyskusji podczas szczytu przywódców państw NATO w przyszłym tygodniu.
Jednocześnie Obama zdecydowanie wykluczył jakąkolwiek interwencję wojskową Stanów Zjednoczonych na Ukrainie. - Nie będziemy podejmować działań wojskowych, by rozwiązać problem ukraiński. To, co robimy, to mobilizujemy międzynarodową wspólnotę, by wywierać presję na Rosję. Ale ważne, by podkreślić, że nie będzie wojskowego rozwiązania tego problemu - powiedział.
- Nie bierzemy pod uwagę wojskowej konfrontacji Stanów Zjednoczonych z Rosją w tym regionie - dodał.
Przypomniał, że Ukraina nie jest członkiem NATO i w związku z tym USA nie mają traktatowych zobowiązań do jej obrony. USA, dodał, będą natomiast dalej wspierać Ukraińców dyplomatycznie i finansowo, by pomóc im uporać się z trudną sytuacją.
Jednocześnie Obama zapewnił wszystkich członków NATO, niezależnie od ich wielkości, że USA bardzo poważnie traktują zobowiązania o wzajemnej obronie. Powiedział, że właśnie w tym celu leci w przyszłym tygodniu do Estonii, by "zapewnić Estończyków, że dotrzymujemy słowa i szanujemy nasze traktatowe zobowiązania", by bronić sojuszników.
Obama podkreślił, że kluczowa rola NATO, jaką jest wzajemna obrona, będzie też w centrum szczytu NATO w Walii. Zapowiedział, że rozmowy na szczycie "będą koncentrować się na dodatkowych krokach, jakie NATO może podjąć, by upewnić się, że sojusznicy są przygotowani na wszelkie wyzwania.

(CNN Newssource/x-news)

06:25

Prezydent USA Barack Obama i kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiali telefonicznie o działaniach Rosji na Ukrainie.  - Oboje byli zgodni, że działania te nie mogą pozostać bez odpowiedzi - poinformował rzecznik niemieckiego rządu.

Steffen Seibert powiedział, że kanclerz Niemiec poinformowała prezydenta USA, że sytuacja na Ukrainie będzie przedmiotem obrad sobotniego szczytu Unii Europejskiej. Merkel podkreśliła, że Niemcy nadal opowiadają się za dyplomatycznym rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie.

06:20

W piątek minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak będzie rozmawiał z komisarzem UE ds. energii Guentherem Oettingerem na temat możliwości kompromisu w sporze gazowym Rosji i Ukrainy. Strona rosyjska wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę w połowie czerwca ze względu na spór o cenę surowca i wysokość długu za dostarczony wcześniej gaz.

Komisja Europejska oświadczyła w czwartek wieczorem, że jest rozczarowana działaniami Rosji na Ukrainie i ostrzegła, że problem ten może poważnie utrudnić rozmowy Guenthera Oettingera w Moskwie.

06:10

Prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy są gotowi otworzyć humanitarny korytarz dla ukraińskich żołnierzy. Mówił o tym przywódca separatystycznej Republiki Donieckiej, Aleksander Zacharczenko w wywiadzie dla telewizji Rossija 24. Zacharczenko podkreślał, że jest skłonny podjąć taką decyzję "z szacunku dla Władimira Putina, który o to apelował".

Utworzenie korytarzy miałoby umożliwić opuszczenie pola walki przez okrążonych ukraińskich żołnierzy, pozbawionych dostaw zaopatrzenia.

Otoczonych w regionie Iłowajska od kilku jest kilka ochotniczych batalionów ukraińskich. Ich sytuacja jest dramatyczna.

06:00

Aktualna sytuacja na Ukrainie będzie głównym tematem dwudniowych obrad nieformalnego szczytu ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich Unii Europejskiej w Mediolanie. Zapowiedziała to szefowa włoskiej dyplomacji Federica Mogherini po rozmowie ze swym kijowskim kolegą Pawło Klimkinem.

Wcześniej premier Matteo Renzi zatelefonował do prezydenta Władimira Putina, by ostrzec go, że eskalacja ukraińskiego kryzysu może mieć dla Rosji poważne konsekwencje.

W Mediolanie nie będzie jeszcze mowy o nowych sankcjach, ale dokonana zostanie wstępna ocena sytuacji, do której w sobotę ustosunkują się szefowie państwa i rządów UE na formalnym szczycie w Brukseli.

PAP/IAR/agkm

Obszary
Obszary objęte walkami na Ukrainie. Infografika PAP

 

''