Podatek bankowy to realizacja wyborczej obietnicy Prawa i Sprawiedliwości. Opodatkowaniem mają być objęte aktywa banków krajowych i zagranicznych, instytucji kredytowych oraz spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych w przypadku, gdy przekraczają one 4 miliardy złotych. Stawka podatku w przypadku banków ma wynosić 0,0325 proc. podstawy opodatkowania w skali miesiąca, czyli 0,39 w skali roku. W przypadku firm ubezpieczeniowych będzie to stawka 0,05 proc. miesięcznie, więc 0,6 proc. w skali roku. Podatek ma obowiązywać już od lutego 2016 roku.
Dodatki dla emerytów i rencistów
Sejm zajmie się również trzema poselskimi projektami ustawy o jednorazowym dodatku dla niektórych emerytów i rencistów autorstwa PiS, PO i PSL. W uzasadnieniu wszystkich trzech projektów wskazano, że propozycje mają związek z przewidywanym niskim poziomem waloryzacji rent i emerytur w 2016 roku.
Projekt PiS
Projekt PiS przewiduje, że najwyższy byłby dodatek dla osób, które teraz otrzymują najniższe świadczenie do 900 zł. One otrzymałyby dodatkowo 400 zł. Przy świadczeniach od 900 do 1100 zł byłoby to 300 zł; w przypadku osób pobierających obecnie od 1100 do 1500 zł dodatek wyniósłby 200 zł. Jeśli natomiast świadczenie będzie w przedziale od 1500 do 2000 zł, to dodatek miałby wynieść 50 zł.
Rząd szuka pieniędzy na przyszły rok 
Projekt opozycji
Zgodnie z propozycją PO osoby otrzymujące świadczenie do 900 zł otrzymałyby dodatkowo 350 zł. Przy świadczeniach od 900 do 1100 zł byłoby to 300 zł. Z kolei w przypadku osób pobierających obecnie od 1100 do 1500 zł dodatek wyniósłby 200 zł. Jeśli natomiast świadczenie będzie w przedziale od 1500 do 2000 zł, to dodatek miałby wynieść 100 zł. Złożony przez PO projekt ustawy o jednorazowym dodatku emerytalno-rentowym był projektem poprzedniego rządu PO-PSL, którego jednak nie zdążył przyjąć Sejm. Na początku listopada podobny projekt w tej sprawie złożyli też w Sejmie ludowcy.
Ustawa okołobudżetowa
Sejm ma też kontynuować prace nad rządowym projektem nowelizacji tegorocznego budżetu. Zaplanowano zwiększenie deficytu budżetowego o blisko 4 miliardy złotych. Do poziomu 49 mld 980 mln zł. Resort finansów tłumaczy to między innymi mniejszymi wpływami z podatków VAT i akcyzowego. Projekt przewiduje między innymi "zamrożenie" funduszu świadczeń socjalnych oraz kwoty bazowej wynagrodzeń dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.
IAR/PAP/rk