Przywódcy tak zwanej Bukaresztańskiej Dziewiątki przyjmą deklarację, która będzie wkładem regionu do postanowień lipcowego szczytu NATO. Dziewiątkę tworzą Polska, Rumunia, Węgry, Czechy, Słowacja, Bułgaria, a także Litwa, Łotwa i Estonia. To drugie spotkanie tej grupy na szczycie. Pierwsze odbyło się w listopadzie 2015 roku w Bukareszcie.
Współgospodarzami spotkania w Warszawie będą prezydenci Polski i Rumunii: Andrzej Duda i Klaus Iohannis. W rozmowach wezmą udział prezydenci ośmiu państw, Czechy będzie reprezentował przewodniczący parlamentu.
Prezydent Andrzej Duda wyraził nadzieję, że zarówno szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki, jak i szczyt NATO w Brukseli będą miały charakter decyzyjny. Wczoraj, po rozmowach z Klausem Iohannisem, powiedział, że najbliższe spotkania powinny rozwinąć perspektywę budowania środowiska bezpieczeństwa i współpracy w naszej części Europy. Zaznaczył jednak, że popieramy strategię 360 stopni, czyli dbania o bezpieczeństwo wszędzie tam, gdzie znajdują się państwa NATO i gdzie mogą potencjalnie powstawać jakieś zagrożenia. - Nie myślimy tylko o swojej sytuacji, ale myślimy także o tym, co dzieje się na Południu, rozglądamy się wokół siebie i wspieramy wszędzie tam, gdzie to wsparcie w budowaniu architektury bezpieczeństwa jest potrzebne - mówił Andrzej Duda.
Prezydent Rumunii Klaus Iohannis powiedział, że nasz wspólny interes dotyczy wschodniej flanki NATO i jej bezpieczeństwa. Podkreślał, że wszyscy wiedzą, jakie są zagrożenia, znają trudne sąsiedztwo i rozumieją, że państwa flanki powinny korzystać ze wsparcia pozostałych członków Sojuszu. Klaus Iohannis wyraził nadzieję, że lipcowy szczyt NATO w Brukseli przyniesie konkretne decyzje, także jeśli chodzi o relacje transatlantyckie.
Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski powiedział, że przywódcy Dziewiątki spotykają się miesiąc przed brukselskim szczytem NATO, aby zademonstrować wolę wspólnego działania jako wschodnia flanka NATO oraz żeby podkreślić jej rolę i wkład w bezpieczeństwo całego Sojuszu. Minister zaznaczył, że kraje dziewiątki są liderami, jeśli chodzi o realizację zobowiązania ze szczytu w Newport, dotyczącego przekazywania 2 procent PKB na obronność. Krzysztof Szczerski dodał, że choć każde z państw ma inne szczegółowe strategie bezpieczeństwa, to wszyscy wspierają się nawzajem.
Szef gabinetu prezydenta powiedział, że ważnym elementem szczytu będzie przyjęcie wspólnej deklaracji, która będzie wkładem wschodniej flanki NATO do postanowień szczytu brukselskiego. - Ona będzie mówiła o naszej percepcji zagrożeń i o naszym wkładzie w sojusznicze bezpieczeństwo, a także o naszym przywiązaniu do polityki otwartych drzwi Sojuszu - dodał Krzysztof Szczerski.
Oprócz sesji politycznej szczytu, która odbędzie się dziś w Pałacu Prezydenckim, zaplanowano sesję wojskową na Zamku Królewskim. Wezmą w niej udział także byli dowódcy NATO w Europie. Obradom szczytu będzie towarzyszyć seminarium eksperckie, przygotowane przez Polski Instytut Spraw Międzynarodowych. W jednym z paneli będą uczestniczyć prezydenci Polski, Rumunii i Estonii oraz przewodniczący parlamentu Czech.
Po południu z udziałem prezydentów odbędą się regionalne obchody stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. W Belwederze zaplanowano uroczyste spotkanie, w czasie którego przywódcy państw Bukaresztańskiej Dziewiątki przekażą dary do "Sali Niepodległości". Zostanie ona przygotowana po zakończeniu tegorocznych obchodów. Prezydenci wpiszą się także do pamiątkowej księgi z okazji stulecia odzyskania niepodległości. Wieczorem goście udadzą się do Łazienek Królewskim. Tam zaplanowano koncert, w czasie którego zostaną wykonane utwory Fryderyka Chopina, Ignacego Paderewskiego i Karola Szymanowskiego.
tjak