Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Kamil Starczyk 21.01.2020

"Fikcyjne faktury. Pranie pieniędzy". CBA zatrzymało byłego prezesa firmy budowlanej

Funkcjonariusze CBA zatrzymali byłego prezesa warszawskiej firmy budowlanej. Sprawa dotyczy posługiwania się nierzetelnymi fakturami, wystawianymi na rzecz firmy przez fundację działającą na Karaibach.

CBA FREE 1200.jpg
Złapani na gorącym uczynku. Przekazywali sobie 25 tys. zł łapówki

Jak mówi portalowi tvp.info rzecznik CBA Temistokles Brodowski, zatrzymania dokonali agenci lubelskiej delegatury CBA, którzy prowadzą śledztwo pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Rzecznik CBA informuje, że śledztwo dotyczy między innymi "wystawiania fikcyjnych faktur, prania pieniędzy i płatnej protekcji".

- Do tej sprawy agenci Biura zatrzymali dzisiaj w Warszawie byłego prezesa jednej ze stołecznych firm budowlanych. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna w latach 2016-2017 posługiwał się nierzetelnymi fakturami wystawionymi na rzecz firmy przez jedną z polskich fundacji. Naraził tym samym Skarb Państwa na uszczuplenie podatku na kwotę ponad 1 mln zł. Faktury wystawione były na blisko 3,5 mln zł - wyjaśnia.

[ZOBACZ TAKŻE] >>> Afera reprywatyzacyjna. Urzędnik warszawskiego ratusza zatrzymany przez CBA

Zatrzymany biznesmen w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie usłyszy zarzuty karne.

cba-1200-pap.jpg
"Nie utraciliśmy jakichkolwiek środków finansowych". CBA o publikacji "GW"

Kilka milionów pranych pieniędzy

W tym śledztwie na początku czerwca 2018 r. CBA zatrzymało założycielkę i prezes polskiej fundacji działającej na Karaibach, biznesmena, prezes spółki prowadzącej działalność księgową oraz dwie inne osoby współdziałające z zatrzymanymi.

CBA podawało wówczas, że śledztwo dotyczy prania pieniędzy w kwocie kilku mln zł - przyjmowania z zagranicy i z Polski m.in. na konta fundacji środków pieniężnych pochodzących z przestępstw celem ukrycia ich źródła.

[ZOBACZ TAKŻE] >>> Afera reprywatyzacyjna w Warszawie. CBA zatrzymało kolejne osoby

- Ponad 4 mln zł pochodziły m.in. z działań na szkodę jednej ze śląskich spółek, z niezasadnych wypłat na rzecz biznesmena. Inny wątek dotyczy powoływania się przez prezes fundacji na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i podjęcia się pośrednictwa w uzyskaniu zgody na wydanie wizy wjazdowej do Polski dla obywateli jednego z państw Bliskiego Wschodu w zamian za przekazanie pieniędzy na rzecz kierowanej przez nią fundacji - podawało wówczas Biuro.

tvp.info