Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Kamil Starczyk 31.03.2020

Rosja idzie w ślady Chin. System rozpoznawania twarzy w Moskwie

Władze rosyjskiej stolicy będą kontrolować przestrzeganie przez mieszkańców nakazu samoizolacji za pomocą systemu rozpoznawania twarzy, który w trybie pilnym zostanie zainstalowany w 175 tysiącach kamer monitoringu miejskiego. Informuje o tym dziennik "Kommiersant", powołując się na dwa źródła.

1200_koronawirus_PAP.jpg
"Sytuacja przeszła w nową fazę". Mer Moskwy o epidemii w mieście

Gazeta "Kommiersant", która napisała o futurystycznych narzędziach w walce z koronawirusem, powołuje się na dwa źródła - jedno w moskiewskim merostwie i drugie, zaznajomione z tym procesem. - Odpowiedni sprzęt został już zakupiony, ale jeszcze nie został w pełni zainstalowany. Wymaga to kilku tygodni - wyjaśnia dziennik.

Dane z kamer mają być połączone z danymi operatorów telefonii komórkowej. Wyposażenie - system NTechLab - został zakupiony jeszcze w styczniu. Merostwo zakupiło także serwery, odpowiednie komputery i narzędzia do przetwarzania danych.

[ZOBACZ TAKŻE] >>> Rosja zbroi jednostki w obwodzie kaliningradzkim. Nowe systemy artylerii rakietowej

System - według źródeł "Kommiersanta" - zostanie na pierwszym etapie użyty do śledzenia osób, które już naruszyły nakaz odbycia kwarantanny - do systemu wprowadzone zostaną zdjęcia tych osób. Ponadto do systemu mogą zostać wprowadzone fotografie tych ludzi, którzy zachorowali na lekką formę COVID-19 i nie trafili do szpitala, a leczą się w domu.

russia_virus1200.jpg
Rosja wprowadza kolejne ograniczenia w związku z koronawirusem. Zamknięte granice

Rosja nie jest pierwszym krajem, który decyduje się na taki krok

System będzie również w stanie "rejestrować podejrzaną aktywność w poszczególnych budynkach i na klatkach schodowych" - zapowiada "Kommiersant". W tym wypadku - jak twierdzi jedno ze źródeł dziennika - monitorowane byłyby "szczególnie niebezpieczne" budynki i system informowałby o tym, że ktoś do nich wchodził.

Dodatkowe kamery mogą zostać rozmieszczone przy wejściach do parków i w szczególnie uczęszczanych miejscach. Prócz samego rozpoznawania twarzy służyłyby do zidentyfikowania miejsc, w których - mimo zaleceń władz - nie zmniejszyła się liczba odwiedzających.

[ZOBACZ TAKŻE] >>> Stanisław Żaryn: Rosja wykorzystuje pandemię, by wyjść z izolacji i znieść sankcje

Eksperci cytowani przez "Kommiersanta" wskazują, że tego rodzaju monitoring zastosowano w Chinach, na Tajwanie, a także w krajach europejskich. Dziennik zaznacza przy tym, że obecnie wykorzystanie danych o lokalizacji abonentów telefonów komórkowych i informacji lekarskich o pacjentach reguluje konstytucja Rosji i ustawa o łączności. Prawo nie pozwala na gromadzenie i wykorzystanie danych o życiu prywatnym bez zgody danej osoby - przypomina "Kommiersant".

kstar