Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Kamil Starczyk 18.09.2020

Rząd bez Ziobry? W najbliższych dniach spotkanie kierownictwa PiS ws. koalicji

- W piątek zostaną wyciągnięte zapowiadane konsekwencje wobec polityków, którzy zagłosowali przeciw ustawie o ochronie zwierząt. Niewyobrażalna jest obecność w rządzie ministra, który opowiada się za bestialstwem wobec zwierząt - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł w kierownictwie PiS.
  • - Niewyobrażalna jest obecność w rządzie ministra, który opowiada się za bestialstwem wobec zwierząt - mówi jeden z polityków PiS
  • Do spotkania kierownictwa PiS dojdzie prawdopodobnie po weekendzie
  • W piątek zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec polityków PiS, którzy zagłosowali przeciw ustawie o ochronie zwierząt

Według innego rozmówcy PAP z kierownictwa PiS "pęknięcie w koalicji nastąpiło w kwestiach fundamentalnych".

- Niewyobrażalna jest obecność w rządzie ministra, który opowiada się za bestialstwem wobec zwierząt - podkreślił polityk.

W piątek wszyscy posłowie Solidarnej Polski, w tym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, zagłosowali przeciw noweli ustawy o ochronie zwierząt; 15 posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu, 2 było przeciw. Przeciwko noweli opowiedział się też m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski (PiS). Ustawę poparło 176 posłów PiS, a także m.in. minister rozwoju Jadwiga Emilewicz (Porozumienie). W głosowaniu udział wzięło 229 posłów klubu PiS.

Anita Czerwińska 1200.jpg
Rzeczniczka PiS: posłowie, którzy byli przeciw noweli ws. ochrony zwierząt poniosą konsekwencje

Zawieszenie w prawach członka partii oraz utrata stanowisk i funkcji

Sejm uchwalił nowelę głosami 356 posłów. Nowela zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra i ogranicza ubój rytualny.

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował w czwartek, że każdemu członkowi klubu PiS, który zagłosuje niezgodnie z rekomendacją klubu ws. projektu noweli ustawy o ochronie zwierząt, będą groziły konsekwencje, łącznie z zawieszeniem w prawach członka partii i utratą stanowisk i funkcji.

Czytaj także:

Ponadto Terlecki poinformował, że prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził na popołudniowym posiedzeniu klubu - w którym uczestniczyli tylko posłowie z PiS, nie było członków klubu z Solidarnej Polski i Porozumienia - że obecne negocjacje, dotyczące rekonstrukcji rządu nie mają sensu, skoro "dotychczasowi koalicjanci" występują z innym programem, z innymi pomysłami, z innymi wskazaniami do głosowań niż cały klub.

Szef klubu PiS dodał, że jeśli "sytuacja do tego zmusi" rekonstrukcja rządu nastąpi bez uzgodnień z Solidarną Polską i Porozumieniem. Wykluczył opcję rządu mniejszościowego. "Jeżeli zajdzie taka sytuacja, to pójdziemy na wybory, oczywiście sami" - dodał Terlecki.

ks