Koniec ery Castro na Kubie?
– Od dziesięciu lat trwa izraelska blokada Strefy Gazy. Z egipskiej strony również przejście jest zamknięte. Ponad 2 miliony ludzi jest tłoczonych w czymś, co nazywane jest więzieniem pod niebem. Toksyczna pułapka. Do Strefy pieniądze nie docierają, bo Izrael to zablokował. Nie dopływają artykuły żywnościowe, bo nie ma za co ich kupić. Ludzie nie mają pracy. Ponad 90 procent wody nie nadaje się do picia – opowiada o realiach Strefy Gazy Mariusz Borkowski, wieloletni korespondent polskich mediów na Bliskim Wschodzie.
– Sytuacja w tym miejscu z roku na rok jest coraz gorsza. Od 30 marca trwa tzw. "marsz powrotu". Rocznica utworzenia Izraela, to również rocznica wypędzenia Palestyńczyków – dodaje ekspert.
Jak wyglądała sytuacja w Strefie Gazy kilkadziesiąt lat temu? Co w tym miejscu wydarzyło się w ostatnim czasie?