Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Przerwa 25.03.2014

Część OFE musi poprawić treść informacji dla klientów

Komisja Nadzoru Finansowego prześwietliła informacje przygotowane przez fundusze emerytalne dla klientów i zamieszczone na stronie ZUS. Nadzorca ma poważne zastrzeżenia, gdyż niektóre z dokumentów zawierają niepełne informacje, a część można uznać za reklamę.
Emeryci pokazują zestawienia emerytalne w ZUSEmeryci pokazują zestawienia emerytalne w ZUSGlow Images/East News

We wtorkowym komunikacie nadzorcy czytamy, że "w niektórych wypadkach informacje nie spełniają wymogów wynikających z przepisów prawa". Chodzi tu zwłaszcza o przypadki, w których dane zamieszczone we wzmiankowanych informacjach są niepełne, wykraczają poza zakres określony w przepisach (...), czy też określone dane podawane są w sposób mogący wprowadzać w błąd odbiorcę informacji. KNF dostrzega także w omawianych informacjach treści, które mogą być uznane za noszące znamiona i cechy zbliżone do działalności reklamowej" - napisano.

- Informacje przekazane przez fundusze emerytalne były konstruowane w różny sposób. Zwracamy więc uwagę, aby przekaz był jednolity i porównywalny - powiedział Maciej Krzysztoszek z biura prasowego Komisji Nadzoru Finansowego. W ocenie KNF, jeśli informacja OFE zawiera wątpliwe treści, fundusz powinien niezwłocznie przygotować nową informację. Przedstawiciele funduszy na razie ostrożnie odnoszą się do komunikatu nadzorcy.

Do ZUS czy do OFE?

1 lutego 2014 r. istotnie zmieniły się przepisy dotyczące OFE. Nakazały one przekazanie do ZUS 51,5 proc. wartości aktywów w portfelach funduszy, co nastąpiło 3 lutego br. Odpowiadało to wartości posiadanych przez OFE obligacji Skarbu Państwa oraz innych instrumentów dłużnych gwarantowanych przez Skarb Państwa. W papiery te OFE nie mogą już inwestować. Ustawowo wprowadzony został natomiast minimalny poziom inwestycji w akcje. Wynosi on 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r.
Zgodnie z ustawą do końca lipca obowiązuje też zakaz reklamy OFE, za złamanie którego grozi kara od 1 do 3 mln zł. Zakaz jest związany z faktem, że od 1 kwietnia do końca lipca każdy członek OFE może wybrać, czy chce w nim nadal inwestować, czy też pozostać wyłącznie przy ZUS-ie. W pierwszym wypadku trzeba będzie złożyć w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych pisemnie lub w formie dokumentu elektronicznego - oświadczenie o przekazywaniu do OFE części składki emerytalnej. Chodzi o 2,92 proc. pensji. Składki osoby, która nie wybierze OFE, będą trafiać na subkonto w ZUS.
Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS nie będzie ostateczna. Po dwóch latach, w 2016 r. otworzy się kolejne czteromiesięczne "okienko czasowe" na ewentualną zmianę decyzji w sprawie oszczędzania w OFE lub ZUS. Następne "okienka" będą otwierane co cztery lata.

PAP/mp