- Na razie z możliwości złożenia deklaracji skorzystało prawie 40 tysięcy Polaków, ale mamy jeszcze czas i na pewno miliony osób tego dokonają. Na razie jest to liczba niewielka i jest za wcześnie na wyciąganie wniosków. Prawie połowę wniosków złożono osobiście w ZUS. 30 procent wysłano pocztą, a 20 procent drogą elektroniczną – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl prezes ZUS Zbigniew Derdziuk.
Niestety wśród wniosków zdarzają się też błędy
- Najczęściej wpisywane są złe dane dotyczące adresu czy numeru PESEL. Są też sytuacje, gdy wnioski nie są podpisane i w takim przypadku nie są one dokumentem dla ZUS. Tych błędów na dziś jest 2, 4 proc., na prawie 40 tysięcy wniosków – mówi prezes ZUS.
Prezes Zbigniew Derdziuk nie krył zadowolenia z wyników raportu pokontrolnego NIK dotyczącego wdrażania przez ZUS reformy OFE.
- Jestem bardzo zadowolony, bo kontrola potwierdziła dobre przygotowanie ZUS. NIK badając sześć obszarów, we wszystkich pozytywnie ocenia naszą działalność. Brak uwag jest szczególnie istotny, biorąc pod uwagę bardzo krotki czas na przygotowania do reformy, czyli niecałe dwa miesiące. Ustawa została uchwalona 6 grudnia, a już 3 lutego musieliśmy przyjąć środki w wysokości 153 miliardów złotych – mówi Zbigniew Derdziuk.
Przypomnijmy, że do OFE, jeśli ktoś zdecyduje się na pozostanie w Funduszu, będzie odprowadzane 2,92 procent podstawy wymiaru składki na przyszłą emeryturę. 4,38 procent podstawy będzie zaś trafiało na subkonto w ZUS-ie. Jeśli zaś zdecydujemy się na pozostanie w ZUS-ie, na subkonto odprowadzane będzie 7,3 procent podstawy wymiaru naszej składki emerytalnej. Osoby chcące pozostać w ZUS-ie nie muszą nic robić. Jeśli nie złożą deklaracji do jednego z 13 OFE, cała ich emerytalna składka będzie odprowadzana do ZUS-u.
Albo będziemy oszczędzać na emeryturę, albo na emeryturze >>>
Zmiana przepisów o OFE
Możliwość wyboru, czy składki emerytalne trafią do OFE i ZUS czy tylko do ZUS pojawiła się w związku ze zmianą przepisów dotyczących systemu emerytalnego, która weszła w życie 1 lutego tego roku.
Oprócz zlikwidowania obowiązku przynależności do OFE nowe przepisy przewidziały przekazanie 51,5 proc. oszczędności zgromadzonych w OFE do ZUS-u. OFE nie będą mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa, będą mogły natomiast kupować inne papiery wartościowe, między innymi akcje.
Nowe przepisy mówią też, że na 10 lat przed emeryturą środki z OFE będą stopniowo przekazywane do ZUS-u i ewidencjonowane na indywidualnych subkontach ubezpieczonych.
Arkadiusz Ekiert