Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Jarosław Krawędkowski 11.02.2015

Emerytura z resztek z OFE i III filara? Dlaczego nie

Po zmianach, które ograniczyły kapitał Otwartych Funduszy Emerytalnych oraz ich możliwości inwestycyjne, szukają one swojego miejsca na emerytalnym rynku. Jednym z pomysłów może być włączenie się w budowę III filara emerytalnego.
Emerytura z ZUS nie wystarczy na starośćEmerytura z ZUS nie wystarczy na starośćGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Po zmianach, które ograniczyły kapitał OFE oraz ich możliwości inwestycyjne, szukają one swojego miejsca na emerytalnym rynku. O nowych strategiach oraz pomysłach na gromadzenie kapitału dla przyszłych emerytów, mówi w radiowej Jedynce Paweł Pytel, prezes Aviva PTE./Sylwia Zadrożna /Naczelna Redakcja Gospodarcza PR SA/.

Od początku lutego ubiegłego roku, kiedy nastąpiły zmiany w OFE i połowa ich aktywów została przeniesiona do ZUS-u fundusze zarobiły dla swoich klientów około 2 i pół procent. Dla porównania średnia roczna stopu zwrotu funduszy w latach 2000 - 2012 wynosiła sporo ponad 8 procent.

– Mniejsze zyski są efektem stagnacji na warszawskiej giełdzie oraz tego, że fundusze mają zakaz inwestowania w obligacje skarbowe - mówił w radiowej Jedynce Paweł Pytel, prezes Aviva PTE.

Obligacje dawały najlepsza stopę zwrotu

Wyjaśnia, że w ubiegłym roku obligacje skarbowe były najlepszą klasą aktywów na rynku w Polsce, od końca stycznia ich indeks wzrósł o ponad 11 procent. – Gdyby zostały one w portfelu OFE, stopa zwrotu dla całego rynku wyniosłaby ok. 8 procent, mówi Pytel.

Rynek polskich akcji nie poraża wynikami

Przypomina, że po zmianie ustawy, OFE zostały funduszami akcyjnymi o wysokiej alokacji w akcje. Dlatego inwestowały przede wszystkim w akcje. – Tymczasem indeks polskich akcji WIG w ubiegłym roku wzrósł tylko o 0,3 procent, a zatem na tym tle wynik funduszy emerytalnych, wynoszący 2 procent,  i tak jest bardzo dobry – podkreśla prezes Aviva PTE. Warto też odnotować, że żaden fundusz nie miał straty.

Rynek akcji zagranicznych jest bardziej ryzykowny

Prezes pytany, jak po zmianach wygląda strategia inwestycyjna mówi, że szkoda, że nie mogą one nadal inwestować w obligacje, wyjściem byłby limit takich inwestycji, np. do 10-20 procent, natomiast resztę środków fundusze inwestowałyby w realna gospodarkę.

Tymczasem, jak mówi Pytel,  rynek akcji polskich zostanie przez długi czas dominującym rynkiem inwestycyjnym dla OFE. Zwiększenie limitów inwestycyjnych w akcje zagraniczne z 5 do 10 a w tym roku do 20 nie zaowocuje, wg niego, zwiększeniem inwestycji w akcje zagraniczne. Obecnie w portfelu inwestycyjnym OFE wynoszą one 4-6 procent, a docelowym poziomem powinno być 10 procent.

Jak podkreśla OFE chciałyby być głównym motorem rozwoju polskich przedsiębiorstw.

Tymczasem w kolejnych latach OFE będą dostawały mniej pieniędzy w ramach składek, a więcej będą musiały przekazywać do ZUS-u w ramach suwaka emerytalnego.

W takiej sytuacji, jak mówi Paweł Pytel, jest konieczność ożywienia trzeciego filaru emerytalnego, także po to, aby gospodarka miała dopływ pieniędzy. Ważnym elementem jest też działalność państwa służąca poprawie dzietności społeczeństwa.

OFE patrzy na III filar

Pytany o to, jakie popiera rozwiązania dotyczące III filara emerytalnego, prezes odpowiada, że powinny one zawierać współpracę pracodawcy z pracownikiem, przy pewnym udziale państwa.

Według jego wiedzy, wśród pracowników w wieku 35-40 lat, jest spora grupa tych, którzy mogliby odkładać na III filar emerytalny kilka procent swoich dochodów.

Jak mówi, OFE są zainteresowane aby część tych środków trafiało do nich. Podkreśla, że obecne opłaty, wynoszące ok. 1 procenta wskazują, że ich oferta byłaby konkurencyjna na rynku.

Dlatego w trzecim filarze także fundusze emerytalne chcą odegrać ważną rolę.

Przypomnijmy, na dalsze inwestowanie w OFE zdecydowało się 2 i pół miliona osób.

Sylwia Zadrożna, jk