Wówczas ponad 331 tys. Polaków nabędzie prawo do przejścia na emeryturę, mówi Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ZUS.
Wojciech Andrusiewicz Chcemy, żeby te osoby, które planują przejście na wcześniejszą emeryturę, zanim podejdą decyzję, były w pełni świadome, czego ta decyzja dotyczy i co się z nią wiąże.
- Chcemy, żeby te osoby zanim podejdą decyzję, były w pełni świadome, czego ta decyzja dotyczy i co się z nią wiąże. Pragnęlibyśmy, żeby przez okres wakacji, kiedy w punktach obsługi klienta jest luźniej, kiedy ludzie są na wakacjach, ci przyszli, potencjalni emeryci przyszli do nas, do ZUS, do specjalnie do tego powołanych doradców emerytalnych, których już w lipcu będzie ok. 600, i skorzystali z ich porady – wyjaśnia rozmówca radiowej Jedynki.
Doradca wyliczy potencjalne świadczenie
Doradca emerytalny wyjaśni klientom - potencjalnym emerytom, od czego zależy wysokość emerytury i przedstawi nam, jak dziś wygląda nasze konto emerytalne.
- Powie, co trzeba zrobić, żeby wystąpić o emeryturę. To doradca w oparciu o nasze konto w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych może wyliczyć potencjalne świadczenie i może je wyliczyć w zależności od tego, kiedy na emeryturę przejdziemy, czy z 1 października tego roku, czy za rok, za dwa lata, czy za trzy. W ten sposób bogatszy o takie potencjalne informacje emeryt będzie wiedział, kiedy przejść na emeryturę, kiedy mu się to opłaca – podkreśla Wojciech Andrusiewicz.
Brakuje nam wiedzy na temat systemu emerytalnego
Taka akcja informacyjna dla przyszłych emerytów to bardzo dobry pomysł, uważa Piotr Lewandowski, prezes Instytutu Badań Strukturalnych. Jak mówi, dziś brakuje nam wiedzy na temat systemu emerytalnego.
- To jest dobry pomysł, że ZUS postanowił wyasygnować jakieś osoby, które będą ludziom przychodzącym do Zakładu tłumaczyć, w jaki sposób emerytury są wyliczane, że niższy wiek emerytalny oznacza niższą emeryturę. Brakowało tego typu działań w Polsce przez ostatnie lata, więc dobrze, że ZUS to robi. Szkoda, że nie zrobiono tego 10 lat temu – komentuje ekspert.
Po obniżeniu wieku emerytalnego świadczenia dużo niższe
Piotr Lewandowski Ludzie nie do końca zrozumieli to, że wcześniejsze odchodzenie na emeryturą naprawdę mocno wpływa na wysokość świadczenia emerytalnego.
Polacy dziś nie mają świadomości, że emerytura pochodząca z obowiązkowych składek nie będzie wystarczająca na utrzymanie wcześniejszego standardu życia.
- Relacje emerytur do ostatniej płacy będą niższe, niż to co obserwowaliśmy w latach 90., czy później, w przypadku emerytur z tzw. starego systemu. Te stopy zastąpienia, zwłaszcza dla kobiet, po obniżeniu wieku emerytalnego będą na poziomie ¼ ostatniej płacy. Myślę, że ludzie nie do końca zrozumieli to, że wcześniejsze odchodzenie na emeryturą naprawdę mocno wpływa na wysokość świadczenia emerytalnego – podkreśla Piotr Lewandowski.
Między innymi o tym będą informować doradcy emerytalni.
Jak przygotować się do spotkania z doradcą?
Na spotkanie z doradcą należy zabrać przede wszystkim dokument tożsamości, przypomina Wojciech Andrusiewicz.
- Blisko 100 tys. osób, z tych które mogą skorzystać w ostatnim kwartale z uprawnień emerytalnych, nie ma jeszcze wyliczonego kapitału początkowego. Jeżeli te osoby jeszcze w tym roku chciałby skorzystać z możliwości przejścia na emeryturę, dobrze jakby idąc do doradcy, miały już ze sobą dokumenty, które mogłyby posłużyć do wyliczenia kapitału początkowego. Doradca powie, jak wypełnić wniosek, co trzeba dokładnie zrobić. Ten kapitał buduje naszą emeryturę. Także to może być ¼ naszej emerytury, a może to być połowa – zaznacza rzecznik ZUS.
Ważne jest, żeby o tym kapitale pamiętać. Doradcy pojawią się w całej w Polsce w lipcu, a już teraz w kilku placówkach w Warszawie i Zabrzu trwa pilotaż tego projektu.
Justyna Golonko, awi