Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 13.01.2014

NIK ws. gazu łupkowego: wysokie zagrożenie korupcją

Najwyższa Izba Kontroli krytycznie oceniła działania administracji publicznej oraz przedsiębiorców podejmowane w związku z poszukiwaniem i rozpoznawaniem złóż gazu łupkowego w Polsce.
NIK ws. gazu łupkowego: wysokie zagrożenie korupcją Wikimedia Commons/Ruhrfisch
Posłuchaj
  • Rzecznik NIK Paweł Biedziak (IAR) ws. gazu łupkowego: główne nieprawidłowości dotyczą opóźnień w tworzeniu prawa
  • Rzecznik NIK Paweł Biedziak (IAR) ws. gazu łupkowego: kontrolerzy mają też zastrzeżenia do decyzji ministra środowiska, żeby każdemu przedsiębiorcy przyznawać taki teren do poszukiwań łupków, o jaki wnioskował
  • Ekspert energetyczny dr Tomasz Chmal przekonuje w rozmowie z IAR, że NIK w jednym miejscu zebrał uwagi, o których branża poszukiwawcza mówi od kilkunastu miesięcy
Czytaj także

NIK wskazała na znaczną liczbę nieprawidłowości, wiele z nich wynikało z niewłaściwych działań administracji rządowej.

KE nie zaproponuje nowego prawa ws. gazu łupkowego

Raport NIK potwierdza narzekania branży

Ekspert energetyczny dr Tomasz Chmal przekonuje, że NIK w jednym miejscu zebrał uwagi, o których branża poszukiwawcza mówi od kilkunastu miesięcy.
- Zarzuty dotyczące przedłużania postępowań koncesyjnych i niesprawnej administracji są bezdyskusyjne - twierdzi Tomasz Chmal. Ekspert jednak broni urzędników, że ci musieli działać na podstawie bardzo niesprzyjających przepisów.

Gaz łupkowy zagrożony korupcją

Rzecznik NIK Paweł Biedziak podkreśla, że główne nieprawidłowości dotyczą opóźnień w tworzeniu prawa. Prace nad ustawą trwają od 2011 roku, ale przygotowywane zmiany zatrzymały się na etapie konsultacji międzyresortowych i licznych konsultacji społecznych. Raport NIKu wskazuje też na znaczną dowolność w rozpatrywaniu wniosków firm zainteresowanych poszukiwaniem gazu. Nieprawidłowości przy udzielaniu koncesji mogą świadczyć o wysokim zagrożeniu korupcją.

Opóźnienia w regulacjach prawnych

Kontrolerzy zwracają uwagę przede wszystkim na to, że ze znacznym opóźnieniem prowadzono prace związane z tworzeniem i nowelizacją prawa dotyczącego poszukiwania i wydobywania węglowodorów, w tym gazu z łupków oraz przepisów w zakresie opodatkowania kontrolowanej działalności. Przygotowywane zmiany prawa w tym zakresie zatrzymały się na etapie uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych. NIK ostrzega, że dalsze ich przedłużanie może skutkować ograniczeniem przez przedsiębiorców skali prowadzonych bądź planowanych prac geologicznych oraz nakładów inwestycyjnych ponoszonych na taką działalność, a także zmniejszeniem z ich strony zainteresowania poszukiwaniem złóż gazu z łupków w Polsce.

Brak pełnomocnika

Oprócz tego nie powołano pełnomocnika rządu do spraw rozwoju wydobywania węglowodorów, choć, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów, miało to nastąpić. Mimo deklaracji o priorytetowym traktowaniu poszukiwań złóż gazu z łupków, Ministerstwo Środowiska nie potrafiło właściwie zorganizować prac resortu, tak by zadania deklarowane jako priorytetowe były realizowane stosownie do ich rzeczywistego znaczenia dla państwa.

Nadużycia przy udzielaniu koncesji

Na przykład sprawami dotyczącymi koncesjonowania poszukiwań złóż gazu z łupków zajmowały się w latach 2007-2012 jedynie trzy osoby. Nierzetelnie i przewlekle prowadzone były przez Ministra Środowiska postępowania administracyjne w sprawie udzielenia koncesji na poszukiwanie lub rozpoznawanie gazu z łupków. Decyzje wydawane były ze znacznym przekroczeniem terminów - średnio 132 dni przy wymaganych prawem 30. NIK wytknęła, że dopuszczano do nierównego traktowania wnioskodawców oraz do rozpatrywania wniosków niekompletnych, oraz takich, które nie pozwalały w pełni na sprawdzenie wiarygodności ekonomicznej wnioskodawcy. W uzasadnieniach wydanych decyzji nie wskazywano istotnych faktów i dowodów stanowiących podstawę rozpatrzenia wniosku. Występujące nieprawidłowości przy udzielaniu koncesji polegające na dowolności postępowania i nierównym traktowaniu wnioskodawców mogą świadczyć o wysokim zagrożeniu korupcją.

Według kontrolerów, działania w kierunku ustalenia zasobności krajowych złóż gazu łupkowego nie doprowadziły dotąd do wiarygodnego oszacowania ich wielkości. Dotychczasowe szacunki nie mogą być uznane za ostateczne i rzetelne, gdyż oparte zostały na zbyt małej bazie informacji i danych geologicznych.

Brak istotnych regulacji

Według NIK, minister środowiska niewystarczająco uregulował proces pobierania i postępowania z próbkami geologicznymi pozyskiwanymi w wyniku wykonywanych otworów wiertniczych. Niewystarczający i nierzetelny był też nadzór urzędów górniczych nad przestrzeganiem przez przedsiębiorców przepisów w zakresie ochrony środowiska, wynikających z koncesji i innych decyzji administracyjnych. Urzędy górnicze nie skontrolowały wszystkich wykonanych odwiertów poszukiwawczych.

abo