We wtorek po południu rozpoczęło się spotkanie szefów KW ze związkowcami. W najbliższy piątek plan ma być omawiany z Radą Pracowniczą - podały służby prasowe spółki.
"Konieczne zaciśnięcie pasa"
Prezes KW Mirosław Taras przekonuje, że dla zarządu opracowującego plan najważniejsza była maksymalna ochrona miejsc pracy. - Przy obecnej strukturze wydobycia, poziomie kosztów oraz sytuacji rynkowej utrzymanie tych miejsc pracy, niedopuszczenie do likwidacji kopalń, wymaga jednak zaciśnięcia pasa i akceptacji dla trudnych decyzji. Bez nich Kompania nie ma szans na przetrwanie. Matematyka jest jedna. Nie ma w niej miejsca na złudzenia czy pustą retorykę - podkreślił prezes przed wtorkowym spotkaniem.
- Spółka musi pozyskać dodatkowe kapitały i poprawić wyniki, by ocaleć jako podmiot gospodarczy. Wiem, że załoga Kompanii ma pełną świadomość powagi sytuacji, w jakiej znalazła się Kompania. Wierzę w odpowiedzialność górniczą. Musimy wspólnie zrobić wszystko, żeby ten wyznaczony cel zrealizować - dodał Taras.
Kilka kopalni zostanie sprzedanych
Jak podaje spółka, plan naprawczy zakłada pozyskanie niezbędnych środków na dofinansowanie działalności spółki - co ma w praktyce odbyć się poprzez sprzedaż kilku kopalń - i wdrożenie programów restrukturyzacyjnych dla poszczególnych zakładów. Zarząd chce też racjonalizować zatrudnienie i "urealnić" koszty wynagrodzeń i świadczeń pozapłacowych. Mają być one dostosowane do sytuacji rynkowej i możliwości ekonomiczno-finansowych KW. Spółka zamierza zwiększyć przychody ze sprzedaży poprzez poprawę jakości i średnich cen węgla. Plan zakłada też zmiany w strukturze organizacyjnej spółki i jej grupie kapitałowej.
Związkowcy niezadowoleni z planu naprawczego
Kilka tygodni temu związkowcy, którzy poznali założenia planu, sprzeciwili się zamierzeniom zarządu. Jak mówili, nie zgadzają się, by plan naprawczy firmy był realizowany - jak to określają - "kosztem pracowników". Sprzeciwiają się także koncepcji sprzedaży kilku kopalń KW. Przypomnieli, że Kompania sprzedała niedawno za 1,49 mld zł kopalnię Knurów-Szczygłowice Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
Na temat poprawy sytuacji w górnictwie, zwłaszcza w KW, ze związkowcami w ostatnich miesiącach kilkakrotnie rozmawiał premier Donald Tusk. Po ostatnim spotkaniu z premierem związkowcy mówili, że podjęte ostatnio działania mające na celu m.in. uratowanie płynności KW, jak np. zrolowanie długu nowymi obligacjami, odsunęły widmo upadłości spółki co najmniej do końca roku, ale nie oznacza to, że sektor górnictwa węgla kamiennego stoi mocno na nogach.
Związkowcy krytykują plan naprawczy Komisji Węglowej >>>
Premier Donald Tusk zapowiadał na Europejskim Gongresie Gospodarczym w Katowicach, że rehabilitacja węgla musi znaleźć praktyczny wymiar w decyzjach.
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news
PAP, awi