Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Anna Borys 07.10.2014

Na temat energii wiatrowej krąży wiele mitów i kłamstw

Przeciwnicy energetyki wiatrowej, wykorzystują opublikowany w lipcu raport Najwyższej Izby Kontroli do walki z rządem i branżą energetyki wiatrowej.
Na temat energii wiatrowej krąży wiele mitów i kłamstwPolskie Radio
Posłuchaj
  • Zdaniem wiceprezesa Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Arkadiusza Sekścińskiego nieprawdą jest, że nie ma w Polsce precyzyjnych zapisów prawa dotyczących lokalizacji elektrowni wiatrowych
Czytaj także

W mediach pojawiło się sporo krytycznych informacji w zakresie powstawania elektrowni wiatrowych w Polsce. Zdaniem wiceprezesa Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Arkadiusza Sekścińskiego nieprawdą jest, że nie ma w Polsce precyzyjnych zapisów prawa dotyczących lokalizacji elektrowni wiatrowych. Farmy wiatrowe nie są też szkodliwe dla zdrowia ludzi czy zwierząt.

- Mówimy tu o prawie dotyczącym pozwolenia na budowę czy uzyskaniu decyzji środowiskowej. Obie te decyzje muszą mieć precyzyjną podstawę czy to w postaci Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego czy wydanie warunków zabudowy. Mamy też do czynienia z przepisami dotyczącymi norm akustycznych i na tej podstawie określa się miedzy innymi normy odległości wiatraków. Stwierdzenie, że w Polsce nie ma odpowiedniego prawa i trzeba go dopiero tworzyć to mit – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl wiceprezes PSEW Arkadiusz Sekściński.

Propozycja Prawa i Sprawiedliwości, aby w stosownej ustawie pojawił się zapis, że wiatraki można stawiać w odległości 3 kilometrów od zabudowani spowoduje zdaniem rozmówcy portalu, że będziemy mieli do czynienia z anty ustawą.

- Taki zapis to de facto likwidacji energetyki wiatrowej. Są tacy politycy, którzy próbują udowodnić, że wiatraki mają negatywny wpływ na środowisko. W takim stwierdzeniu jest wiele nieprawdy. Projekty wiatrowe są rozwijane w ponad 100 gminach, wszystkie zyskują na tych projektach chociażby z punktu widzenia ekonomicznego. Przykład? Największa farma wiatrowa powstała w Polsce w gminie Margonin – 120 megawatów. Tylko z tytułu podatku od nieruchomości wpływa do gminy 5 milionów złotych – mówi wiceprezes PSEW.

Bardzo często zdaniem Arkadiusza Sekścińskiego zapomina się o korzyściach poza ekonomicznych.

- Farmy wiatrowe mogą powstawać w miejscach gdzie deficyt energetyczny jest dość duży. Nie trzeba produkowanej energii wysyłać na znaczne odległości. Z prądu mogą korzystać okoliczni mieszkańcy – mówi Sekściński.

Jeśli chodzi o negatywne oddziaływanie na zdrowie to sporo w tym temacie zdaniem wiceprezesa PSEW jest nieprawdziwych danych.

- Profesor Feliks Jaroszyk z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu prowadził takie badania ich wyniki ni potwierdzają tezy, że wiatraki są dla zdrowia szkodliwe. Podobne padania prowadzone były też w innych krajach i też nie potwierdzają negatywnego wpływu farm wiatrowych na zdrowie człowieka czy zwierząt – mówi Arkadiusz Sekściński.

Istnieje również taki pogląd, że energia wiatrowa jest zbyt droga. To też zdaniem wiceprezesa PSEW mit.

- Do energii wiatrowej konsument dopłaca w swoim rachunku za prąd 1,3%. Tymczasem do energii wytwarzanej w węgla dopłacamy o wiele więcej – zauważa Arkadiusz Sekściński.

Ekiert Arkadiusz