Poprawka posła Artura Bramory przewiduje wprowadzenie zapłaty w postaci systemu taryf gwarantowanych, przy sprzedaży energii pochodzącej z mikroźródeł energii, instalowanych przez zwykłych obywateli. A to może oznaczać dynamiczny wyrost liczby mikroinstalacji uważa Robert Rybski -prawnik z Fundacji Client Earth Poland. - Obecnie wszyscy, którzy są zainteresowani, żeby zainstalować mikroinstalację niestety nie mają pewności, że ta inwestycja im się w krótkim czasie zwróci – podkreśla gość.
Będzie długoletnia gwarancja ceny sprzedaży prądu z OZE>>>
Poprawka to zmieni
- Taryfy gwarantowane zostały tak skonstruowane, żeby każdy miał pewność, że jak raz zainstaluje mikroinstalację to się ona zwróci – wyjaśnia rozmówca.
Wprowadzenie taryf gwarantowanych ułatwia wiele decyzji. - Każdy będzie mógł zdecydować jakiego rodzaju technologię wybierze, czy to będzie mała elektrownia wiatrowa, wodna, słoneczna, czy też może jakiś biogaz – wylicza.
Stała cena za energię
Ta poprawka gwarantuje, że przez 15 lat prosument będzie otrzymywał stałą zapłatę za energię, którą wyprodukuje. - Dla każdej nowej instalacji przewidziana jest stała taryfa i stała cena, którą dostaniemy przez 15 lat od pierwszego naliczenia energii elektrycznej. Cena ta będzie się różniła w zależności od wielkości produkcji energii elektrycznej. Natomiast już dziś jest wpisana jej wysokość. Dla tych najmniejszych źródeł do 3 kW to jest 75 groszy za każdą kilowatogodzinę, dla 3 kW do 10 kW mocy zainstalowanej zależy to od technologii. Dla energetyki słonecznej będzie to 65 groszy na kilowatogodzinę – podaje stawki gość.
Powstanie 200 tys. instalacji
- Przewiduje się, że tych najmniejszych źródeł powstanie około 100-150 tys. , a tych w przedziale od 3-10 kW około 100 tys. Zatem mamy szansę, że powstanie około 200 tys. mikroinstalacji. W momencie gdy, ich moc produkcyjna przekroczymy 800 kW minister gospodarki będzie musiał wydać nowe rozporządzenie o wysokości cen. One będą trochę niższe, ale koszty instalacji także będą musiały spaść – zapewnia ekspert.
Ustawa już przeszła przez Sejm, Senat zajmie się nią podczas najbliższego posiedzenia 5 do 6 lutego.
Dariusz Kwiatkowski, abo