Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Jarosław Krawędkowski 26.05.2015

10 tys. Polaków zmieniło dostawcę gazu

Do końca I kw. 2015 r. z prawa zmiany sprzedawcy gazu ziemnego skorzystało ponad 10 tys. odbiorców – poinformował Urząd Regulacji Energetyki. Większość dotyczyło gospodarstw domowych.
Posłuchaj
  • Polacy coraz częściej korzystają z możliwości zmiany dostawcy gazu. Dlaczego i na co trzeba uważać, tłumaczy Agnieszka Głośniewska z URE./Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza POlskiego Radia/.
Czytaj także

Do końca ubiegłego roku takich zmian było nieco ponad 7 tys., a w latach 2011-2013 łączna liczba odbiorców, którzy skorzystali z tego prawa wyniosła tylko 429. Najwięcej zmieniających, bo 9345, odnotowano wśród odbiorców korzystających z taryf W1-4, czyli dla domu.

─ Tak wysoka dynamika zmian sprzedawców gazu to głównie efekt prowadzonych kampanii reklamowych przez niektórych sprzedawców, ale też stopniowego wchodzenia na rynek nowych sprzedawców, co skutkuje zwiększeniem konkurencji i uatrakcyjnieniem oferty dla odbiorców -mówi Agnieszka Głośniewska z URE

─ Zdecydowanie widzimy już od kilku lat, że nasz gazowy monopolista powoli zaczyna mieć konkurentów. W tym roku to już 10 proc. sprzedawanego gazu w Polsce jest sprzedawana poza tą główną grupą kapitałową. Widzimy więc, że coraz więcej firm wchodzi na nasz rynek, coraz więcej firm konkuruje o klientów i to bardzo dobrze, bo konkurencja powinna nieść profity odbiorcom - podkreśla.

Z danych URE wynika, że z końcem I kw. 2015 r., 86 sprzedawców miało zawarte ważne umowy z OSP, w tym 51 posiadało również umowy z OSD.

Uwaga przy zmianie dostawców

Klient może zyskać, ale ten mniej ostrożny również i stracić. Istnieje bowiem ryzyko, że podobnie jak to obserwowaliśmy na rynku energii elektrycznej, pojawią się nieuczciwi sprzedawcy, którzy wykorzystają niewiedzę zwykłego Kowalskiego. Z jednej strony liberalizacja rynku pozwoliła konsumentom na wybór najkorzystniejszej dla nich oferty sprzedaży prądu, ale przy okazji pojawili się też akwizytorzy, którzy namawiali konsumentów do zmiany sprzedawcy energii elektrycznej, teoretycznie na wyjątkowych warunkach. Podpisując taką umowę nabywało się również nieświadomie dodatkowe ubezpieczenie np. na komputer czy mieszkanie.   

─ Oczywiście nie chcielibyśmy, żeby to się powtórzyło przy okazji zmiany sprzedawcy gazu -mówi Agnieszka Głośniewska - ale niestety możemy się spodziewać, że podobne praktyki mogą mieć miejsce, bo z każdym otwarciem i rozwojem rynku takie niebezpieczeństwo jest.

Na co uważać przy zmianie dostawy gazu

Dlatego też URE ostrzega i uczula - dokładnie zapoznawajmy się z ofertą.

Jak już się pojawi akwizytor, sprawdźmy dokładnie z kim podpisujemy umowę, na jakich warunkach, czyli jaka jest cena gazu i jakie warunki wypowiedzenia tej umowy, bo to też bardzo istotne. Prawdopodobnie będzie to umowa okresowa np. na 3 lata, gdzie za wcześniejsze rozwiązanie tej umowy będziemy musieli zapłacić jakieś kary umowne - podkreśla Głośniewska. To wszystko powinno być bardzo ważne dla konsumenta i powinien on sprawdzić to przed podpisaniem umowy.

Warto więc, mimo nacisków akwizytorów, poprosić o zostawienie umowy by dokładnie ją przeanalizować. Ten czas jest potrzebny jeśli chcemy bez przykrych konsekwencji i świadomie zmienić sprzedawcę. Co ważne, jeśli nawet umowę taką podpiszemy, a zrobimy to poza siedzibą przedsiębiorcy gazowego, to pamiętajmy - mamy 14 dni na odstąpienie od niej bez ponoszenia kosztów.

Elżbieta Szczerbak