Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wiśniewska 27.08.2015

Nowa Kompania Węglowa ma powstać do 30 września. "To zły pomysł"

Nowa Kompania Węglowa powstanie do 30 września - zapewnia premier Ewa Kopacz. Według wcześniejszych zapowiedzi nowa struktura, która za pieniądze spółek energetycznych ma wyprowadzić z kłopotów finansowych polskie kopalnie węgla, miała powstać do końca sierpnia.
Posłuchaj
  • Premier Ewa Kopacz: Nowa Kompania Węglowa powstanie do 30 września (IAR)
  • Były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka Janusz Steinhoff: Nowa Kompania Węglowa to zły pomysł (IAR)
Czytaj także

Ewa Kopacz na konferencji w Opolu mówiła, że proces powstawania Nowej Kompanii Węglowej jest zaawansowany. Zdaniem premier to, co najtrudniejsze, zostało już przeprowadzone. Ewa Kopacz powiedziała też, że będzie robiła wszystko, by zobowiązania zostały wypełnione do 30 września, żeby w przyszłym roku obserwować, "jak na lepsze, na bardziej zrównoważone finansowo zmieniają się te kopalnie, które jeszcze nie tak dawno przez część polityków uważane były już za stracone".

Tak zwana Nowa Kompania Węglowa ma być utworzona na bazie 11 kopalń znajdujących się w strukturach Kompanii Węglowej i 4 innych zakładów spółki. W połowie czerwca, jako termin powołania do życia nowego podmiotu, wskazywano przełom lipca i sierpnia. Ostatnio prezes KW Krzysztof Sędzikowski ostrzegał, że Nowa Kompania Węglowa musi powstać do końca sierpnia, ponieważ w jego opinii jeśli tak się nie stanie, to nie będzie w ogóle Kompanii, ani nowej ani starej.

Steinhoff: Nowa Kompania Węglowa to zły pomysł

Tworzenie Nowej Kompanii Węglowej to zły pomysł - uważa z kolei były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka, Janusz Steinhoff. Rząd chce do końca sierpnia stworzyć nową strukturę, która za pieniądze spółek energetycznych ma wyprowadzić z kłopotów finansowych polskie kopalnie węgla.

Janusz Steinhoff uważa, że rząd obrał złą kolejność działań. jego zdaniem najpierw trzeba było restrukturyzować Kompanię Węglową, czyli uruchomić program dobrowolnych odejść. To, zdaniem byłego ministra gospodarki, otworzyłoby drogę do likwidacji. W późniejszym czasie, kiedy Kompania zaczęłaby przynosić zyski można by według niego pomyśleć nad o włączeniu kopalni na zasadach rynkowych do spółek energetycznych.

Janusz Steinhoff krytykuj również pomysł obarczenia spółek energetycznych kosztami restrukturyzacji Kompanii Węglowej. Jego zdaniem jest to nierynkowe rozwiązanie, budzące wątpliwości po stronie elekto-energetycznych firm, które są spółkami giełdowymi. Ich zarządy muszą działać na rzecz firmy i akcjonariuszy, a nie skarbu państwa, który nie jest jedynym udziałowcem tych przedsiębiorstw - podkreśla Janusz Steinhoff. Jego zdaniem jakiekolwiek próby nacisku na prezesów tych firm są "nie na miejscu, a nawet sprzeczne z prawem".

Były minister gospodarki uważa, że wobec załamania na rynku węgla powinien powstać jak najszybciej nowy program restrukturyzacji kopalń.

IAR, awi