Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Borys 27.09.2015

Polskie górnictwo: Premier Ewa Kopacz zapewnia, że Nowa Kompania Węglowa powstanie

Nowa Kompania Węglowa powstanie – zapewniła w piątek premier Ewa Kopacz. Zaapelowała o „więcej optymizmu” i czas. Zaznaczyła – odnosząc się do wcześniejszych rozmów z przedstawicielami Komisji Europejskiej – że KW „bez zamykania kopalń będzie miała się dobrze”.
Posłuchaj
  • Nowa Kompania Węglowa nie powstanie na czas. Ministerstwo Skarbu przyznaje, że nie uda się utworzyć nowej spółki do końca tego miesiąca. Eksperci są zgodni, że do wyborów rewolucji w górnictwie nie będzie, relacja Tomasz Majka
  • Rzecznik Komisji ds. konkurencji Ricardo Cardoso: na tym etapie mogę jedynie potwierdzić, że Komisja jest w bliskich i regularnych kontaktach z polskimi władzami w sprawie szczegółów zamykania kopalni i planów restrukturyzacyjnych
  • Poseł SLD Zbigniew Zaborowski ostrzegał na konferencji prasowej, że w tej sytuacji Kompanii Węglowej grozi upadłość (IAR)
  • Według PiS, za kryzys w polskim węglu odpowiada rząd a nie Komisja Europejska. Według posła PiS Piotra Naimskiego, o tym, że przygotowany przez rząd plan może być zakwestionowany przez Komisję Europejską wiadomo od stycznia.?IAR/.
Czytaj także

Powstanie Nowej Kompanii Węglowej (NKW) i przeniesienie do niej części aktywów dotychczasowej Kompanii zakłada rządowy plan naprawczy dla górnictwa wdrażany wobec narastających problemów finansowych tej spółki. Spółka miałaby zostać utworzona na bazie 11 kopalń znajdujących się dotychczas w strukturach KW i kilku innych zakładów spółki.

W czwartek resort skarbu podał w komunikacie, że NKW powstanie w kształcie kapitałowym, który nie będzie zakwestionowany przez Komisję Europejską. Podkreślono, że prace nad nadaniem jej tego kształtu wymagają więcej czasu, więc powstanie ona po 30 września. Styczniowe porozumienie rządu ze związkowcami zakładało, że proces ten zostanie zakończony do 30 września.

Jerzy Buzek: ciągle liczę na powstanie Nowej Kompanii Węglowej

Były premier, Jerzy Buzek wciąż liczy na powstanie Nowej Kompanii Węglowej. Bruksela od kilku miesięcy bada plany polskiego rządu dotyczące wsparcia dla Kompanii Węglowej, by sprawdzić, czy są one zgodne z unijnymi regulacjami.

Jerzy Buzek, który jest gościem Wschodniego Kongresu Gospodarczego w Białymstoku, nie wie czy unijne instytucje zaakceptują plan ratowania polskiego górnictwa. Jego zdaniem akceptacja zależy od tego jak program jest skonstruowany. Były przewodniczący Parlamentu Europejskiego liczy na to, że uda się powołać NKW w najbliższym czasie.

Jako rząd, Ministerstwo Skarbu, deklarujemy kontynuację realizacji porozumienia z 17 stycznia - powiedział w czwartek po spotkaniu m.in. ze związkami w Kompanii Węglowej w Katowicach wiceminister skarbu, pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Wojciech Kowalczyk.

W spotkaniu wziął również udział prezes KW Krzysztof Sędzikowski. - Tak jak powiedziałem i mówiłem wielokrotnie w imieniu zarządu, nie jesteśmy tutaj po to, żeby zbankrutować Kompanię Węglową - powiedział Sędzikowski.

Ministerstwo Skarbu zapewnia, że pozwoli na upadłość ani Kompanii Węglowej, ani Nowej Kompanii Węglowej

- Ministerstwo Skarbu Państwa nie pozwoli na chaotyczną upadłość Kompanii Węglowej lub Nowej Kompanii Węglowej, zagrożenie miejsc pracy oraz zachwianie bezpieczeństwa energetycznego kraju. NKW powstanie w kształcie kapitałowym, który nie będzie zakwestionowany przez Komisję Europejską, co wymaga więcej czasu niż zakładany w styczniowym porozumieniu 30 września 2015 r. Potrzeba przesunięcia terminu wynika też ze zmieniających się okoliczności makroekonomicznych. Od stycznia do dziś obserwujemy ciągły spadek cen węgla na światowych rynkach, co jest czynnikiem niezależnym. Ostatnio cena węgla w porcie w Amsterdamie wynosiła nieco ponad 50 dolarów za tonę, podczas gdy rok temu było to około 75 dolarów - napisano w czwartkowym komunikacie resortu.

Czytaj dalej
puls gospodarki 24.09.2015.jpg
"Nowa Kompania Węglowa to domek z kart"

KE ma wątpliwości

Resort przypomniał, że opracował plan struktury kapitałowej NKW złożony z trzech akcjonariuszy – Węglokoksu, Funduszu Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw (zarządzanym przez Polskie Inwestycje Rozwojowe) oraz Towarzystwa Finansowego Silesia. Pomimo mechanizmów świadczących o rynkowym charakterze inwestycji w NKW (dwa testy prywatnego inwestora, opinia komitetu inwestycyjnego PIR, w którym większość mają niezależni członkowie, prowadzone rozmowy z inwestorem prywatnym), KE zasygnalizowała wysokie ryzyko wszczęcia postępowania przeciwko Polsce z powodu stosowania niedozwolonej pomocy publicznej. Wszczęcie postępowania mogłoby oznaczać, że tuż po powstaniu NKW, KE nakazałaby cofnięcie transakcji, co spowodowałoby w krótkim czasie upadłość NKW.

KE: trwają kontakty z polskimi władzami ws. planu pomocy dla kopalń, decyzje jeszcze nie zapadły

Komisja Europejska poinformowała w czwartek, że jest w "bliskim i regularnym" kontakcie z polskimi władzami w sprawie planu pomocy dla kopalń Kompanii Węglowej.

Żadne decyzje w sprawie pomocy publicznej dla polskich kopalń nie zostały jeszcze podjęte - oświadczył rzecznik Komisji ds. konkurencji Ricardo Cardoso. Podkreślił, że Bruksela kontynuuje rozmowy z rządem w Warszawie na temat planów restrukturyzacyjnych polskich kopalń.

KE bada od wiosny, czy plan ten jest zgodny z unijnymi zasadami pomocy publicznej.

- Na tym etapie jedyne, co mogę potwierdzić to to, że jesteśmy w bliskim i regularnym kontakcie z polskimi władzami w sprawie planu zamykania i restrukturyzacji kopalń węgla - powiedział w czwartek rzecznik KE ds. konkurencji Ricardo Cardoso, pytany na konferencji prasowej o doniesienia mediów, że KE zakwestionowała plan dla Kompanii Węglowej.

Czytaj dalej
Janusz Steinhoff 663.JPG
Janusz Steinhoff: inżynieria finansowa zamiast restrukturyzacji górnictwa nieodpowiedzialna

Ponad 40 tys. osób jest zagrożonych

Zdaniem ministerstwa skarbu upadłość NKW to w konsekwencji zagrożenie miejsc pracy dla jej pracowników – ponad 40 tys. osób. Równie ważne, że niekontrolowana upadłość NKW to zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego państwa. Kopalnie Kompanii Węglowej są znaczącym dostarczycielem paliwa dla spółek energetycznych, jak Tauron czy PGE. Produkują rocznie masę węgla, w przeważającej części energetycznego, która odpowiada blisko połowie krajowego zapotrzebowania. Brak tego strumienia byłby bardzo trudny do zastąpienia z innych źródeł.

Finansowanie pomostowe

Zarząd Kompanii Węglowej chce zapewnić spółce finansowanie pomostowe – m.in. przez wydłużenie porozumienia standstill z bankami, by dać więcej czasu na powstanie nowego podmiotu. Spółka będzie normalnie funkcjonować i obsługiwać bieżące zobowiązania, w tym wobec pracowników. Wynagrodzenia górników, łącznie ze wszystkimi wcześniej zapewnionymi świadczeniami, będą zabezpieczone.

Czas ten będzie też wykorzystany na prowadzenie dalszego procesu restrukturyzacji Kompanii Węglowej. Dotychczas realizowane działania przez prezesa KW Krzysztofa Sędzikowskiego przynoszą lepsze efekty od spodziewanych. W spółce, oprócz oszczędności, wprowadzono nowoczesny kontroling, ocenę rentowności poszczególnych pokładów i ścian. Strategię wydobywania jak największej ilości węgla, zastąpioną wydobywaniem węgla o wyższej jakości, który można najkorzystniej sprzedać.

O tym, że możliwe jest stworzenie udanych scenariuszy biznesowych w górnictwie świadczy chociażby ogłoszenie wezwania na Bogdankę przez Eneę. Wskazuje ono, że budowanie koncernów paliwowo-energetycznych jest uzasadnione i może być opłacalne - przekonuje resort.

Czytaj dalej
Andrzej Czerwiński 1200.jpg
Czerwiński: spółki górnicze mogą trafić na listę spółek strategicznych

 

Ryzyko zwrotu pomocy publicznej

Minister Skarbu zapewnił, że kieruje się odpowiedzialnością za spółkę, sektor węglowy oraz jego pracowników i nie zamierza narażać spółki na duże ryzyko zwrotu niedozwolonej pomocy publicznej "wyłącznie dla osiągnięcia doraźnych korzyści politycznych". - Celem prowadzonych prac jest stworzenie podmiotu zdrowego ekonomicznie, zdolnego konkurować na europejskim rynku i z docelową, bezpieczną strukturą właścicielską. Prace nad powstaniem NKW trwają, podmiot jest obecnie rejestrowany w KRS, trwa konkurs na prezesa - czytamy.

Struktura NKW

Utworzenie Nowej KW i przeniesienie do niej części aktywów dotychczasowej Kompanii zakłada rządowy plan naprawczy dla górnictwa wdrażany wobec narastających problemów finansowych tej spółki. Jeszcze w 2012 r. Kompania miała ponad 170 mln zł zysku, w 2013 r. zanotowała prawie 700 mln zł straty, a w ub.r. - ponad 2,4 mld zł straty gotówkowej. W I półroczu br. spółka miała blisko 750 mln straty netto. Według wcześniejszych zapowiedzi Nowa KW miała powstać do końca sierpnia. Styczniowe porozumienie rządu ze związkowcami zakładało, że proces zostanie zakończony do 30 września.

Zaczątkiem Nowej KW jest spółka Węglokoks Rybnicki Okręg Wydobywczy. KW podpisała z nią umowę przedwstępną ws. sprzedaży tzw. czterech zorganizowanych części kopalń KW: Rydułtowy-Anna, Marcel, Jankowice i Chwałowice. Spółka ostatecznie ma zostać utworzona na bazie 11 kopalń znajdujących się dotychczas w strukturach KW i kilku innych zakładów spółki. W maju br. KW sfinalizowała sprzedaż Węglokoksowi Kraj kopalń Bobrek i Piekary, a także przekazała do Spółki Restrukturyzacji Kopalń kopalnię Centrum (wcześniej też Brzeszcze i Makoszowy). Zakłady te przynosiły KW ok. 50-60 proc. strat. 15 maja władze SRK i Tauronu podpisały też list intencyjny ws. ew. nabycia kopalni Brzeszcze.

Ekspert: trzeba przestać przerzucać problem na kolejne ekipy rządzące

Sytuacja w polskim górnictwie psuje się od lat, trzeba podjąć odważne decyzje i przestać przerzucać problem na kolejne ekipy rządzące - podkreślił ekspert KIG Herbert Gabryś. Dodał, że powiązanie kopalni z przemysłem energetycznym też nie jest receptą na ich ratowanie.

Rząd nie wie co zrobić z kosztami w górnictwie

Przewodniczący komitetu ds. energii i polityki klimatycznej KIG, b. wiceminister w ministerstwie przemysłu i handlu Herbert Gabryś ocenił w rozmowie z PAP, że działania rządu świadczą o tym, że nie mamy koncepcji co do strategicznych rozwiązań w górnictwie kamiennym w Polsce, tak by było ono konkurencyjne na rynku. "Nie mamy pomysłu jak poradzić sobie z wieloma elementami kosztowymi, które dzisiaj wynikają przede wszystkim z emocji, uwarunkowań społecznych" - dodał.

"Trzeba bardzo poważnie potraktować górnictwo w aspekcie gospodarczym, patrząc na konkurencyjność. Trzeba dokonać wyraźnego podziału co ma odejść, a co pozostać. Odchodzić od tych elementów kosztowych, które trzeba bezwzględnie wyciąć - to co jest za drogie i nierozwojowe, a pozostawić to co jest rozwojowe i ma szansę być konkurencyjne na zewnątrz" - powiedział ekspert.

Połączenie kopalń z energetyka niewiele pomoże

Jego zadaniem silniejsze powiązanie kopalni węgla z przemysłem energetycznym też nie jest receptą na rozwiązanie wszystkich problemów. "Stanowisko energetyki jest dość oczywiste. Polityka klimatyczna UE mówi o odchodzeniu od paliw stałych. Czy to będzie rok 2035, 2040 czy 2050 to i tak to nie jest tak daleko. Inwestowanie kapitałowe, tworzenie struktur właścicielskich spółek z węglem polskim nie ma większej logiki biznesowej. Na światowych rynkach jest nadpodaż węgla, a dla energetyki jest wszystko jedno jaki to będzie węgiel, byle by był do zaakceptowania od strony m.in. kosztów" - wyjaśnił Gabryś.

Były wiceminister dodał, że rządzący muszą w końcu podjąć bardzo trudną i odważną decyzję polityczną, a nie reagować doraźnie. "Nie można patrzeć na ten problem w kolorowych okularach, albo bawić się w przerzucanie gorącego kartofla. To muszą być bardzo odważne i też bolesne decyzje" - zaznaczył.

Gabryś zwrócił też uwagę, że takie decyzje są przede wszystkim potrzebne Ślązakom. "Nasze górnictwo za kilkadziesiąt lat skończy się i tak. Staje się ono drogie bo jest głębokie, a jak jest głębokie to niebezpieczne. Chodzi o to by wykorzystać czas by społeczność śląska mogła przejść ten okres bez większej krzywdy" - dodał ekspert.


PAP, abo, jk