Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Jarosław Krawędkowski 29.11.2017

Wspólne stanowisko Rosji i Niemiec ws. Nord Stream II? Oba kraje przeciwne stosowaniu trzeciego pakietu energetycznego UE

Deklaracje płynące z Rosji oraz Niemiec wskazują, że walka o zaniechanie budowy gazociągu morskiego  Nord Stream II, przeciwko któremu przeciwna jest Polska, staje się coraz trudniejsza. Oba kraje uważają, że do gazociągu nie można stosować Trzeciego pakietu energetycznego UE.

A to oznacza, że szanse na ograniczenie lub zaniechanie tej inwestycji będzie bardzo trudne.

Rosja i Niemcy są przeciwne stosowaniu trzeciego pakietu energetycznego do Nord Stream II

Rosja i Niemcy są zgodne, że do Nord Stream 2 nie należy stosować reguł trzeciego pakietu energetycznego UE - oznajmił w środę wicepremier Rosji Arkadij Dworkowicz. Szef MSZ Niemiec Sigmar Gabriel oponował przeciw zmienianiu norm prawnych wobec Nord Stream 2.

− Nie można zaakceptować sytuacji, w której Komisja Europejska zmienia pakiet rynku wewnętrznego energii, by działając wstecz zastosować go do tego projektu - powiedział Gabriel, cytowany przez niemiecką agencję dpa.

Niemcy nie chcą zmieniać reguł dotyczących Nord Stream II

− Uważam, że jest to sprawa zasad - dodał. Ocenił, że Gazprom i jego partnerzy, a także wszyscy inni inwestorzy angażujący się w projekty energetyczne potrzebują bezpieczeństwa prawnego.

Rosjanie chwalą Niemców za przestrzeganie zasad prawnych

Rosyjska agencja TASS przekazała wypowiedź Gabriela o tym, że projekt Nord Stream 2 "powinien działać według istniejących norm europejskich". "Nie należy zmieniać norm prawnych, ponieważ nasi partnerzy na całym świecie zaczynają się niepokoić - czy można kontynuować relacje z Niemcami, jeśli Berlin w ogóle nie opiera się na stworzonych wcześniej normach" - zacytowała szefa MSZ Niemiec.

Dworkowicz i Garbriel, który jest jednocześnie wicekanclerzem Niemiec, brali udział w rosyjsko-niemieckim forum gospodarczym w Petersburgu. Wcześniej w środę Dworkowicz poinformował, że omawiał z Gabrielem projekt Nord Stream 2.

− Nasze stanowiska są takie same: uważamy, że należy realizować ten projekt - relacjonował. "Uważamy, że trzeci pakiet energetyczny nie powinien mieć zastosowania do projektu - dodał. Zapewnił, że Niemcy mają takie samo zdanie w tej kwestii.

Trzeci pakiet energetyczny ograniczyłby prawa Rosjan w Nord Stream II

System przesyłowy gazu w UE jest regulowany przez trzeci pakiet energetyczny, który mówi m.in. o tym, że sprzedawcą gazu i operatorem gazociągu nie może być ten sam podmiot. Unijne przepisy mówią też, że do takiego gazociągu muszą mieć dostęp inne przedsiębiorstwa. Oznacza to, że rosyjski Gazprom musiałby pozwolić, aby z Nord Stream 2 korzystały również inne firmy zainteresowane przesyłem. Gdyby projekt Nord Stream 2 został podporządkowany tym przepisom, inwestycja stałaby się dla Gazpromu mniej opłacalna.

Nord Stream II bije bezpośrednio w Ukrainę

Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Moc przesyłowa to 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Gazociąg ma być gotowy do końca 2019 r. Po tym roku Rosja zamierza zaprzestać przesyłania gazu rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy. Polska, kraje bałtyckie i Ukraina sprzeciwiają się projektowi.

Niemcy są zaangażowane biznesowo w budowę gazociągu

Rząd Niemiec wspiera budowę Nord Stream 2, utrzymując, że ma on charakter biznesowy, a nie polityczny. W finansowaniu przedsięwzięcia uczestniczą niemieckie koncerny Uniper i Wintershall oraz francuski Engie, austriacki OMV i brytyjsko-holenderski Royal Dutch Shell.

Eksperci o niemieckim poparciu dla Nord Stream II

Slowa Sigmara Gabriela podczas wizyty w Rosji, który krytycznie odniósł się do pomysłu objęcia gazociągu Nord Stream 2 regulacjami UE, nie dziwią ekspertów.

Niemiecka socjaldemokracja popiera od lat projekt rosyjski

Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) tradycyjnie popiera Nord Stream 2 - przypomniał w rozmowie z PAP ekspert rynku Piotr Maciążek.

− Sam Sigmar Gabriel, jeszcze jako wicekanclerz wielokrotnie odbywał podróże do Moskwy i jako jedyny niemiecki polityk tej rangi wyrażał poparcie dla tego projektu - dodał.

Niemieckie poparcie dla gazociągu zależy od porozumienia koalicyjnego po wyborach

Podkreślił jednocześnie, że w Niemczech odbyły się wybory parlamentarne, w których socjaldemokracja nie osiągnęła dobrego wyniku i została zmarginalizowana. "Jednak nie udało się również sformować tzw. koalicji jamajskiej pod przewodnictwem Angeli Merkel i bez udziału SPD. Być może dojdzie do następnych wyborów i od wyników socjaldemokracji będzie zależeć poparcie dla Nord Stream 2 i w dużej mierze jego przyszłość, bo to siła polityczna najmocniej zaangażowana w tę inwestycję" - ocenił Maciążek.

Budowa spotyka się z innymi przeszkodami, np amerykańskimi sankcjami

Maciążek wskazał jednocześnie, że bez względu jednak na to, co niemieccy politycy myślą o Nord Stream 2, budowa tej rury napotyka na inne problemy, takie jak: amerykańskie sankcje, zmianę prawa w Danii, która może spowodować konieczność zmiany trasy rurociągu, oraz groźbę objęcia projektu trzecim pakietem energetycznym UE.

Rozmowy o trzecim pakiecie energetycznym ws. Nord Stream II jako głos wdyskusji?

Dr Robert Zajdler z Instytutu Sobieskiego zaznaczył w rozmowie z PAP, że informacje o poparciu SPD dla Nord Stream 2 traktowałby jako kolejny głos w dyskusji.

− Jak wiadomo w UE są różne podejścia co do tego, czy objąć Nord Stream 2 trzecim pakietem energetycznym - są zwolennicy i przeciwnicy takiego rozwiązania. W mojej opinii piłka cały czas jest w grze, a my - mając swoją wizję polityki energetycznej - po prostu powinniśmy robić swoje - powiedział Zajdler.

Niemieckie spółki mają interes w budowie gazociągu

Z kolei redaktor naczelny branżowego portalu BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik zauważył, że w partykularnym interesie niemieckich spółek współfinansujących Nord Stream 2 leży budowa tego gazociągu, bo da im to tani gaz do globalnej rywalizacji.

Niemcy bardzo dużo zyskują na gazociągu: tani gaz, przewagę energetyczną

"To element symbiozy gospodarczej, która Niemcom da dostęp do syberyjskich złóż, a Rosjanom ugruntowanie pozycji Gazpromu w Europie Środkowo-Wschodniej, mimo zmian na rynku. Z tego wynika, że jeśli Niemcy przedłożą pozycje swoich spółek nad wspólną politykę energetyczną UE, to nie dopuszczą do zablokowania Nord Stream 2 na poziomie Unii" - powiedział PAP Jakóbik.

Trzeci pakiet i amerykańskie sankcje mogą jednak opóźnić budowę gazociągu

Jego zdaniem, kwestie legislacyjne mogą budowę Nord Stream 2 opóźnić. "Ostatni czynnik wchodzący w grę to widmo sankcji USA dla firm, które współpracują przy rosyjskim projekcie energetycznym" - podkreślił.

PAP, jk